Jak pech, to pech. Łukasz Fabiański z dłuższą przerwą?

Polska jest jaka jest, ale to kraj mlekiem, miodem i bramkarzami płynący. Od dawna mamy na tej pozycji przynajmniej kilku fachowców, którzy mogą się godnie zastępować, gdy ktoś wypadnie z gry. Jednym z nich od kilku lat jest Łukasz Fabiański, który przeżywa ostatnio świetny okres. Bądź też „przeżywał”, bo wiele wskazuje na to, że czeka go dłuższa przerwa.

 Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO530 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!

Podczas sobotniego meczu Premier League, w którym Bournemouth podejmowało West Ham, Polak doznał kontuzji mięśnia prostego uda. Już pierwsze opinie mówiły, że „nie wygląda to dobrze”, co potwierdziły niestety niedzielne badania.

– Łukasz doznał tego urazu podczas wznawiania gry z rzutu od bramki. Po wykonanych w niedzielę badaniach diagnostycznych potwierdziliśmy kontuzję mięśnia udowego, która wykluczy „Fabiana” z gry na kilka tygodni – stwierdził lekarz Reprezentacji Polski Jacek Jaroszewski, cytowany przez serwis Łączy Nas Piłka.

Fabiański nie zagra w najbliższych spotkaniach kadry, a doniesienia sugerują, że przerwa może wynieść aż trzy miesiące. Jeśli taki scenariusz się sprawdzi, Polak wróci do gry dopiero na początku przyszłego roku. O ile ta wiadomość nie jest tragedią dla naszej drużyny narodowej, w której na „swoje miejsce” wróci niezadowolony ostatnio Wojciech Szczęsny, o tyle większe obawy może mieć West Ham. „Młoty” notują udany początek sezonu, a jednym z najbardziej wyróżniających się podopiecznych Manuela Pellegriniego był właśnie m.in. „Fabian”. Co więcej, Polak błyszczał także na tle całej ligi. Fabiański znalazł się w najlepszej jedenastce września wybranej w programie „Kings of the Premier League” (Sky Sports). Zdrowiej, Łukasz!

 Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO530 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!

Komentarze

komentarzy