Zlatan Ibrahimović zostanie we Włoszech, a może po latach zagra w Szwecji? Jedno jest pewne – innych opcji piłkarz nie bierze pod uwagę.
Zlatan Ibrahimović pożegna się z Milanem
Po rozstaniu z Los Angeles Galaxy szwedzki gwiazdor wrócił do Mediolanu. Od tamtej pory wystąpił w ośmiu ligowych meczach, w których trzykrotnie trafił do siatki. Zanotował również dwa występy w Pucharze Włoch – jeden z nich zakończył bramką.
Od czasu zawieszenia rozgrywek Zlatan Ibrahimović przebywa w Szwecji. Tam odbywa treningi w klubie Hammarby, którego część udziałów wykupił w ubiegłym roku. To wzbudziło podejrzenia co do tego, czy Szwed jeszcze wróci do Milanu. Z końcem czerwca wygasa bowiem jego kontrakt.
Bologna czy Hammarby?
W kwietniu piłkarz zabrał głos w sprawie swojej przyszłości. Powiedział, że na razie nie podjął jeszcze żadnej decyzji. Trener Bologni oraz przyjaciel Ibrahimovicia, Sinisa Mihajlović zdradził, że Szwed bierze pod uwagę tylko dwie opcje.
– Zlatan na pewno nie zostanie w Mediolanie, a za jakiś czas okaże się, czy dołączy do nas, czy wróci do Szwecji – wyznał serbski trener w rozmowie z “Football-Italia”.
Ibrahimović był łączony z Bologną jeszcze w ubiegłym roku. Piłkarz nawet wyznał, że nie wyklucza gry w tym zespole.
– Mihajlović jest moim przyjacielem, więc gdybym wybrał Bolonię, to tylko dla niego. Rozmawialiśmy niedawno. Powiedział mi: „Zlatan, tutaj inni pracowaliby dla ciebie. Wszystko, co musisz zrobić, to czekać w polu karnym i włożyć piłkę do siatki”. Dziękuję mu, ale to chyba mało prawdopodobne. Jeśli zmienię zdanie, zadzwonię do niego od razu, zwłaszcza że wciąż mogę zdobyć przynajmniej 20 bramek w Serie A. – wyznał szwedzki gwiazdor w rozmowie dla „La Gazzetta dello Sport”.
Może Szwed pozostanie na Półwyspie Apenińskim na następny sezon. Chyba że zdecyduje o tym, żeby wrócić do rodzinnego kraju i tam w najbliższych latach zakończy karierę. Piłkarz w przyszłym roku skończy bowiem 40. lat i choć wciąż potrafi zachwycać formą, koniec jego piłkarskiej drogi wydaje się bliski.