Jeden mecz, trzech zawodników, trzy hat-tricki. Tak się bawią „Źrebaki”

Wyjątkową sielankę zapewnili swoim kibicom w niedzielny wieczór zawodnicy Borussi Moenchengladbach. W pierwszej rundzie Pucharu Niemiec (DFB-Pokal) „Źrebaki” pokonały piątoligowy BSC Hastedt… aż 11:1. Taka strzelanina wyłoniła swoje gwiazdy – aż dziewięć z 12 bramek strzelili trzej zawodnicy.

Pierwsze rundy krajowych pucharów teoretycznie powinny być formalnością. Jeśli od początku startują najlepsze drużyny, powinny odprawić rywala z kwitkiem, nawet w rezerwowym składzie. Jak to w piłce bywa, często dzieje się inaczej – faworyci sensacyjnie odpadają, bądź męczą się z dużo niżej notowanym rywalem do ostatnich minut. Czasem jednak dostajemy prawdziwe widowiska, w których pierwszoligowcy nie dają nikomu taryfy ulgowej.

W pierwszej rundzie tegorocznego DFB-Pokal doświadczyliśmy już kilku niespodzianek. Z czwartoligowym SSV Ulm 1846 odpadł obrońca tytułu – Eintracht Frankfurt, a z trzecioligową Hansą Rostock nie poradził sobie VfB Stuttgart. Co więcej, męczył się nawet wielki Bayern, którego golem na 1:0 w 82. minucie uratował Robert Lewandowski. Rywal? – Czwartoligowy SV Drochtersen/Assel…

Na szczęście dla kibiców, nie obyło się bez golead. Po wcześniej rozgrywanych spotkaniach wydawało się, że dzień będzie należał do FC Koeln, które rozbiło BFC Dynamo aż 9:1. Wtedy do gry wkroczyła jednak Borussia Moenchengladbach z trzema zawodnikami w głównych rolach.

Thorgan Hazard (2′, 42′, 84′), Alassane Plea (8′, 50′, 78′) oraz Raffael (15′, 31′, 66′) byli głównymi architektami niedzielnego pogromu. Swoje gole dołożyli jeszcze F. Neuhaus (39′) i J. Hofmann (56′), a honorową bramkę dla gospodarzy zdobył w końcówce D. Kucuk (88′). Trzeba przyznać, że jest co oglądać.

O ile młodszy z braci Hazardów i Brazylijczyk Raffael są gwiazdami Moenchengladbach od lat, cieszyć może dobry początek Plei. 25-letni napastnik, który dzięki dwóm bardzo dobrym sezonom w barwach Nicei przedstawił się szerszemu gronu, przeniósł się 1000 km na północ za ok. 22 miliony euro. Hat-trick w pierwszym oficjalnym meczu w klubie – nawet jeśli przeciwko piątoligowcowi – powinien dać mu pewność siebie w nieco poważniejszych meczach, które już niebawem. Na inaugurację Bundesligi „Źrebaki” już w najbliższą sobotę podejmą u siebie nie byle kogo, bo Bayer Leverkusen. Ciekawe, czy pucharowy pogrom przełoży się na ligową formę.

Zakład bez ryzyka w Fortunie. Możesz wejść i odebrać go właśnie w tym momencie

Komentarze

komentarzy