„Judasz” Mączyński. Reprezentant Polski rozwścieczył fanów Wisły Kraków

Po raz kolejny słowa wypowiedziane przez piłkarza można wyrzucić między bajki. Krzysztof Mączyński już niebawem zasili Legię Warszawa, czym rozwścieczył fanów Wisły Kraków.

Wczorajszy dzień dla polskiej ekstraklasy był prawdziwym trzęsieniem ziemi. Do południa ekscytowaliśmy się fiaskiem transferu Vadisa Odjidji-Ofoe, zaś kilka godzin później do akcji wkroczył Krzysztof Mączyński.

Piłkarz Wisły Kraków już od jakiegoś czasu tajemniczo wypowiadał się o swojej przyszłości w Krakowie. Wczoraj jednak opublikował na Twitterze wpis, w którym jasno zadeklarował, że dziś – po dogadaniu się obu klubów – odbędą się testy medyczne w nowym klubie. Oczywiście mowa tutaj o Legii Warszawa, która szuka wzmocnień na nadchodzące spotkania eliminacji do Ligi Mistrzów.

Fani bardzo szybko postanowili przypomnieć Mączyńskiemu jego słowa sprzed jakiegoś czasu. Na początek:

Następnie:

Kibice także postanowili nieco podziałać na Wikipedii i przez pewien czas na portalu reprezentant Polski dostał swój własny przydomek:

Szybko został on jednak usunięty.

Przypadek Mączyńskiego to kolejny dowód na to, że piłkarze nie powinni zabierać się za prowadzenie swoich kont na social media, jeśli nie mają do tego odpowiedniego wyczucia. Zazwyczaj większość ma potem czego żałować.

Cała sytuacja jest o tyle ciekawa, że Kiko Ramirez, menedżer Wisły Kraków, dosłownie kilka dni temu jasno zadeklarował, że „Mąka” zostaje w klubie: – Rozmawialiśmy z Krzyśkiem. On jest stąd. Jest kibicem Wisły. Jest związany z naszym klubem i dobrze się tutaj czuje. Pozostał mu zaledwie rok do mistrzostw świata i on doskonale sobie zdaję sprawę, że tutaj dobrze się przygotuje do mundialu. To zawodnik, który jest częścią historii tego klubu. Zatrzymanie Mączyńskiego to absolutny priorytet. Prawdopodobnie jeszcze w ten weekend stanie się oficjalne to, że Krzysiek zostanie w Wiśle przez długie lata

Jak się okazuje, te lata trwały zaledwie kilka dni…

Totolotek bonus powitalny 700 zł + 20 zł za darmo na start