Trzeba przyznać, że końcówka transferowego okienka w Anglii wyjątkowo nas rozpieszcza. Fani topowych klubów Premier League przeżywają prawdziwą sinusoidę, co jest typowe dla szaleństwa przed Deadline Day.
Tym razem w roli głównej jest Paulo Dybala, który miał trafić do Manchesteru United, by móc ostatecznie wylądować w Tottenhamie. Choć i to nie jest jeszcze do końca pewne…
Według informacji Romeo Agrestiego z „Goal”, jednego z najlepszych dziennikarzy związanych z Juventusem, oba kluby doszły do porozumienia w sprawie transferu Argentyńczyka. Wartość całej transakcji miałaby opiewać 70 milionów euro, ale ostatnie słowo należy oczywiście do zawodnika.
Dybala jest gotowy na rozmowy ze „Spurs” w sprawie warunków umowy. Te dyskusje mogą być jednak bardzo trudne. Powodem są prawa do wizerunku 25-latka, które nie należą do niego, ale do jednej z firm dyktujących trudne warunki do spełnienia. Głównie to oraz ogromna prowizja dla agenta spowodowała, że zawodnik Juventusu nie trafił na Old Trafford.
Sytuacja napastnika zmienia się niemalże z godziny na godzinę. Tottenham nadal walczy o kilka celów, a niejasna przyszłość Christiana Eriksena także komplikuje ich sytuację. Na nieco ponad dzień przed zamknięciem okna szaleństwo klubów trwa najlepsze i mamy wrażenie, że Dybala czy Coutinho nie są ostatnimi bohaterami ostatnich godzin transferowych roszad.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!