Kontuzje, zmarnowane pół roku u Pulisa oraz niemiecki rozkwit. Dlaczego Arsenal stracił za bezcen tak duży talent?

Serge Gnabry
Serge Gnabry

Dwa i pół roku po opuszczeniu Arsenalu, Serge Gnabry może śmiało powiedzieć, że odejście ze stolicy Anglii było najlepszym ruchem w jego dotychczasowej karierze. Młody Niemiec pozostawił „Kanonierów”, aby w końcu otrzymać szanse gry w pierwszym zespole. Jak pokazuje czas – świetnie ją wykorzystał.

Skrzydłowy trafił do Werderu Brema w 2016 roku za jedyne 5 milionów funtów. Podczas swojej przygody w Premier League Serge przeżył wiele smutnych chwil, głównie z powodu braku wiary w jego umiejętności przez Arsene’a Wengera oraz poważnych kontuzji.

W Arsenalu zadebiutował jako 17-latek w wygranym meczu przeciwko Coventry City w 2012 roku. Kiedy wydawało się, że jego kariera wówczas ruszy na dobre, jakiś czas później dopadła go fatalna kontuzja kolana. W sezonie 2013/2014 podarowano Gnabry’emu zaledwie kilka szans w Premier League oraz krajowych pucharach. Byłoby zapewne tego więcej, gdyby nie odnowiony uraz. Przez problemy zdrowotne Niemiec opuścił resztę wspomnianego sezonu.

Odbierz darmowy zakład 20 zł

Przygoda u Pulisa

Co było dalej? Żmudna rehabilitacja. W kolejnej kampanii Gnabry rozegrał zaledwie kilkanaście spotkań w drużynie młodzieżowej. Dla ówczesnego już 20-latka okazało się to stanowczo za mało. W myślach piłkarza pojawiła się myśl, aby na jakiś czas zmienić lokalizację. Arsenal zdecydował się wysłać swojego piłkarza na roczne wypożyczenie do West Bromwich Albion. Jednak prowadzący wówczas ten zespół Tony Pulis szybko „odpalił” Gnabry’ego i ten przez pół roku zagrał…137 minut we wszystkich rozgrywkach.

Ta nieudana przygoda chyba całkowicie zniechęciła go do angielskiego futbolu. „Kanonierzy” próbowali jeszcze zatrzymać swojego zawodnika propozycją nowego kontraktu, ale to nic nie dało. Kilka miesięcy później po odejściu, Serge poinformował media o powodach swojej decyzji:

– To była właściwa decyzja. Każdy kto porównuje mój rozwój w ciągu ostatnich czterech miesięcy do mojego czasu w Anglii, nie może dojść do innego wniosku. To był główny powód tego transferu. Zwyczajnie chciałem grać w pierwszym zespole. Arsenal chciał mnie usidlić dzięki nowej umowie, ale nie mogłem się na to zgodzić.

Ostatecznie Gnabry podpisał kontrakt z Werderem Brema, a rok później po fenomenalnym sezonie w Bundeslidze wpadł już w sidła Bayernu Monachium. „Bawarczycy” oczywiście wypożyczyli skrzydłowego do Hoffenheim, ale od obecnego sezonu 23-latek jest już podstawowym zawodnikiem w drużynie Niko Kovaca.

Odbierz darmowy zakład 20 zł 

Komentarze

komentarzy