Korona to za mało! Lettieri na długo zapamięta piękny gest kibica

Przed obecnym sezonem byliśmy świadkami – jak to zwykle bywa – wielu roszad. Uwagę zwykle najbardziej przyciągają zawodnicy zmieniający otoczenie, ale kluczowe decyzje to przede wszystkim zmiany na stołkach trenerskich. Taka sytuacja miała miejsce m.in. w Koronie Kielce, co nie umknęło uwadze nie tylko mediów…

Gino Lettieri przybył do Polski z FSV Frankfurt. W pierwszych miesiącach pracy wyniki osiągane przez jego podopiecznych przerosły oczekiwania kogokolwiek. Zresztą sam na początku października stwierdził: – Przed sezonem mówiono, że jesteśmy pierwszym zespołem do spadku. Teraz już się o tym nie mówi. I trudno się dziwić – po połowie sezonu zasadniczego jego Korona jest na czwartej pozycji, tracąc jedynie cztery oczka do liderującego Górnika. Świetna praca Włocha została doceniona, a on sam został wybrany w ekstraklasie trenerem października, w którym jego podopieczni pokonali 2:0 Wisłę Płock, zmiażdżyli Lechię 5:0 i ugrali punkt na terenie lidera (3:3 w Zabrzu). Lettieriego spotkało jednak jeszcze jedno miłe wydarzenie.

Piłkarska pasja, radość, entuzjazm, klasa. Można by tak wymieniać bez końca. Piękne zachowanie zarówno kibicowskiego weterana, jak i trenera, który poświęcił chwilę cennego czasu na rozmowę. Wyrazy uznania i miłe słowa po tej sytuacji płyną z całego kraju, a gest doceniła również Korona, przyznając panu karnet na mecze do końca sezonu oraz wejściówkę VIP na prestiżowe spotkanie z Legią. Jakby tego było mało, klub podaruje bohaterowi powyższego filmu koszulkę z podpisami zawodników. Mały gest, a tyle dobra. Jeśli karma wraca, ten pan doświadczył tego w najlepszy możliwy sposób.

Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka + do 400 zł

Komentarze

komentarzy