Kto spadnie do Championship?

Już dziś od godziny 13:45 na boiskach Premier League będziemy obserwować 36. kolejkę spotkań. W czubie tabeli toczy się zażarta walka o wicemistrzostwo oraz o walkę o europejskie puchary. Bardzo ciekawie przedstawia się sytuacja w dolnej części stawki.

obecnie

Kolor zielony to kolor nadziei. Zielone światło do pozostania w Premier League utrzymały (tego nie da się zepsuć) ekipy Crystal Palace oraz West Bromwich Albion. Po drugiej stronie barykady wylądowały z kolei drużyny QPR oraz Burnley. Czarne i spalone Burn(ley) i drużyna Quit Premier League na przedostatniej pozycji. Przed włodarzami tych klubów stoi jednak nie lada wyzwanie. Jak namówić Dannego Ingsa do biegania na boiskach Championship? Jak trzeba być bezczelnym, żeby pomyśleć o Charlie Austinie (17 bramek i 6 asyst) z perspektywy drugiej klasy rozgrywkowej? Jaki dar trzeba mieć, żeby nie rozpadła się cała drużyna?

Zawsze jest mowa o tym co dany zespół musi zrobić, żeby uchronić się przed spadkiem. W tym jednak sezonie pytanie można zadać trochę inaczej. Co jeszcze zrobi Newcastle, żeby wylądować w Championship? Na razie mają genialną passę trzech punktów w 10 meczach. Broni ich jednak bilans bramkowy (5-25). Odpowiadają na co piąte trafienie rywali, a przecież z matematyki wiemy, że pięć jest większe od trzy. Było by w tym wszystkim ogromnie dużo złośliwości, gdyby nie fakt, że sam trener Srok oświadczył ostatnio za pomocą Twittera, że w jego opinii jest najlepszym trenerem w Premier League. Polecam wyłączenie Football Managera i spojrzenie w poranne gazety. Jeśli drużyna Newcastle nie dostanie olśnienia, to obudzi się za trzy tygodnie jedną klasę rozgrywkową niżej. A może wyglądać to następująco.

Aston Villa zanotowała w ostatnim czasie bardzo dobre występy i komplet punktów z Evertonem i Tottenhamem, a Manchesterowi City uległa tylko jedną bramką w stosunku 3-2. Zdobycie chociaż jednego kompletu punktów powinno zagwarantować utrzymanie w lidze, ale dobra postawa zespołu i wybitna forma strzelecka Christiana Benteke powinna zapewnić coś więcej. Uznany piłkarzem kwietnia na Wyspach Belg z pewnościom nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

aston

Newcastle gra fatalnie, bez rewolucji nie są w stanie zdobyć więcej niż jednego punktu. To może otworzyć oczy Johna Carvera.

sroki

Leicester w ostatnich 5 pojedynkach, zdobył aż cztery komplety punktów. Drużynę Marcina Wasilewskiego zdołał pokonać jedynie koronowany już na nowego mistrza kraju zespół Chelsea. Solidna gra w defensywie i niekwestionowana siła ofensywna powinna zapewnić spokojną przyszłość podopiecznym Nigela Pearsona.

lester

Hull City miało w poprzednich kolejkach bardzo ciężkie spotkania. Arsenal, Liverpool, Crystal Palace, Southampton oraz Swansea. Wszystko to uwieńczone kompletem punktów w pojedynkach z The Reds oraz popularnym Orłom. Terminarz dalej nie jest łaskawy, a zdobycz punktową trzeba wydrzeć drużynie Burnley.

hull

Sunderland to jedyna drużyna, która ma przed sobą aż cztery spotkania. Najpierw jednak trzeba poszukać punktów z nierówno grającym w tym sezonie Evertonem oraz urwać punkty Leicesterowi. Kolejne potyczki to zaległy mecz z Arsenalem oraz kończący sezon wyjazd na Stamford Bridge. Czarne Koty są mistrzami remisów w tym sezonie (15), więc jakaś zdobycz punktowa w ostatnich dwóch meczach to nie jest Mission Impossible.

sunderland

Jeśli to dobry tok myślenia i zdobycze punktowe wśród wymienionych zespołów rozłożyły by się mniej więcej tak, to końcowa tabela skarci Newcastle. Pazerny na kasę właściciel, jak mówią o Ashley’u kibice, będzie się patrzył na tabelę jak sroka na błyskotki za grubą szybą.

koniec

 

 

Komentarze

komentarzy