Kwiaty od kibiców… w ramach protestu

Fot. ultras-tifo.net
Fot. Ultras-tifo.net

O kibicach na Bałkanach można napisać opasłe tomy książek, ale jedno im trzeba przyznać – są nałogowymi palaczami pirotechniki. Słabsze zabezpieczenia przestarzałych stadionów oraz lżejsze prawo sprzyja efektownym pokazom, które co tydzień obiegają media w całej Europie. W ostatni weekend kibice Hajduka Split musieli przenieść się ze swojej trybuny, co było efektem kary nałożonej przez chorwacki związek, ale… Torcida postanowiła w oryginalny sposób zaprotestować.

Torcida, czyli jedna z najbardziej znanych i najstarszych ekip w Europie, nie mogła zająć zachodniej trybuny na legendarnym stadionie Poljud, więc przeniosła się w narożnik, na którym wywieszono dwa transparenty „Sloboda navijacima” i „Cjetovi zla”, a więc „wolność dla kibiców” oraz „kwiaty zła”. Następnie ultrasi rzucili tysiące kwiatków na bieżnie stadionu, symbolizując tym samym rzucaną pirotechnikę, która często na Bałkanach ląduje na bieżni. Co ciekawe, na najważniejszych meczach polewa się tartanową nawierzchnię wodą, by zminimalizować skutki odpalonych rac.