„Maszynka” Lewandowski. Dokonał tego, co w XXI wieku udało się jedynie Messiemu i Ronaldo

Najlepszy ambasador Polski na świecie? – Ze sportowego punktu widzenia, w ostatnich latach to bez wątpienia Robert Lewandowski. Gdziekolwiek byśmy nie pojechali, ludzie po usłyszeniu słowa „Polska” w drugiej kolejności prawdopodobnie odpowiedzą nam: „Lewandowski!”. Wiadomo, jakie słowo pada pierwsze… Nasz napastnik to postać bez dwóch zdań wybitna i potwierdza to kolejny raz.

O tym, że Messi i Ronaldo odjechali konkurencji na lata świetlne, nie trzeba nikogo przekonywać. Jeden z nieziemskim talentem i niegasnącą mimo upływu lat miłością do piłki, drugi – absolutny perfekcjonista i wzór profesjonalizmu. Mimo tego, że dzieli ich wiele, łączy jedno – zdobywają niewyobrażalne ilości bramek. Od drugiego sezonu Portugalczyka w Realu Madryt prawie normą było, że obaj zdobywali co roku minimum 50 bramek, często zdecydowanie przekraczając te granicę. Nikt inny na świecie nie jest w stanie być na tym poziomie, ale jest ktoś, kto próbuje…

Mowa oczywiście o napastniku Bayernu, który, dla kontrastu, barierę 50 bramek przekroczył tylko raz – w 2017 roku. Mimo tego dzięki niedawnym trafieniom stał się trzecim zawodnikiem w XXI wieku, który cztery lata z rzędu przekraczał granicę 40 bramek. Dla Messiego obecny rok jest już dziesiątym takim z rzędu, dla Ronaldo – dziewiątym.

Cieszy świadomość, że w jakiś sposób możemy „podłączyć” Polaka do wspomnianej dwójki. Pokazuje to, że pod względem zdobywanych bramek Lewandowski jest zdecydowanie w światowym topie „ludzkich napastników”. Ronaldo i Messi to inna liga, ale jeśli Portugalczyka nazywa się „maszyną”, Lewandowskiego z czystym sumieniem można nazywać „maszynką”. Polak. Napastnik. Światowy top… Cieszmy się, póki możemy – drugiego takiego nie doczekamy się być może nigdy.

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!

Komentarze

komentarzy