Sezon Lotto Ekstraklasy się kończy, kolejny wystartuje za nieco ponad dwa miesiące. Żeby kluby mogły do niego przystąpić, muszą otrzymać odpowiednie licencje. Podczas piątkowego posiedzenia Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN takowe przyznała większości – jednak dwa kluby na decyzję muszą jeszcze poczekać.
Licencje na grę w następnym sezonie z marszu otrzymała znaczna większość drużyn. Aby taką przyznano klub musi przede wszystkim mieć zapewnioną płynność finansową, dlatego bez problemu dostały ją Legia, Lech, Lechia, ale i kilkanaście pozostałych. Komisja jeszcze nie zajmowała się sytuacją pierwszoligowców, którzy mogą awansować do elity.
Jedynymi, którzy jeszcze poczekają na decyzję komisji, są Ruch Chorzów i Górnik Łęczna – decyzja została odłożona do najbliższego poniedziałku. W przypadku Ruchu sytuacja jest niezwykle trudna, oczywiście mowa przede wszystkim o finansach. Klub ma spore długi, mimo że już otrzymał niemały wkład od miasta. W dodatku zadłuża się wciąż, a buntują się piłkarze – Patryk Lipski już rozwiązał kontrakt z winy klubu, który nie wypłacał mu pensji. Możliwy jest scenariusz, że kluby nagle znajdą pieniądze na pokrycie najpilniejszych zobowiązań, które pozwolą przyznać im licencje. Niemal na pewno jednak Ruch znowu zostanie ukarany sankcją w postaci ujemnych punktów. Pytanie tylko, czy oba kluby zdołają się utrzymać w ekstraklasie…
Komisja przyznała też licencje na grę w rozgrywkach UEFA.
Nie wiadomo, co dalej z Ruchem i Górnikiem. Niepokoi zwłaszcza sytuacja chorzowian, którym już w tym sezonie odebrano cztery punkty za zaległości finansowe wobec piłkarzy. Czy obecność w ekstraklasie powinna dotyczyć tylko aspektu sportowego? To jednak w pełni profesjonalna liga, a sytuacja Ruchu do profesjonalnych nie należy. Poczekajmy najpierw do poniedziałku na decyzję komisji, a potem do końca sezonu, kiedy ostatecznie się wyjaśni czy Ruch i Górnik zdołają się utrzymać.
Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka + do 400 zł bonusu!