Liga Mistrzów – typy bukmacherskie (21.10.2015)

Manchester City – Sevilla

Oba zespoły z ogromnym potencjałem w ofensywie. Szczególnie gospodarze dzisiejszego starcia, którzy dwa ostatnie mecze domowe wygrali w stosunku bramkowym 6:1 (Newcastle) i 5:1 (Bournemouth). Musi to być spore zaskoczenie dla większości ludzi, którzy sądzili, że bez Sergio Aguero będzie trudno o zdobywanie masy bramek. W miniony weekend świetnie spisał się duet Raheem Sterling – Wilfried Bony, którzy strzelili wszystkie pięć bramek dla „Citizens”.
Sevilla nie strzela milionów bramek, jak ich rywale. Wciąż poszukuje formy z zeszłego sezonu, gdy wygrali Ligę Europy i byli piątą siłą Primera Division. Prezentują strasznie nierówną formę i świetne mecze (wygrana 2:1 z Barceloną) przeplatają słabymi (porażka 2:0 z Las Palmas). Ich szansy w dzisiejszym starciu można upatrywać w fakcie, że ich rywale w siedmiu ostatnich meczach tracili co najmniej jedną bramkę. Sposób na pokonanie Joe Hart’a potrafili znaleźli piłkarze zespołów z dołu tabeli Premier League m.in.: Sunderland, Newcastle czy Bournemouth.
Myślę, że oba zespoły strzelą spokojnie co najmniej jedną bramkę.
Obydwie drużyny strzelą gola – @1.67 (bet365)

Galatasaray SK – Benfica

Wicelider tureckiej Super Ligi podejmuje na swoim gorącym stadionie obecnego mistrza Portugalii, który aktualnie zajmuje ledwo 5. miejsce w Liga Sagres (5 punktów straty do liderującego Porto), ale ma jedno zaległe spotkanie. Gospodarze są w trudnej sytuacji, jeśli chodzi o wyjście z grupy – przegrali u siebie już z Atletico Madryt i ledwo zremisowali z Astaną na wyjeździe. Dziś, w przypadku porażki będą zaledwie walczyć o trzecie miejsce, premiowane „tylko” Ligą Europy, a aspiracje tureckiego potentata są znacznie wyższe. Zagrają dziś praktycznie o wszystko.
Dla lizbońskiego klubu ten mecz również ma duże znaczenie. Jeśli wywiozą z Turcji 3 punkty, będą prawie pewni awansu z grupy. Na razie na swoim koncie mają komplet punktów, udało im się dotychczas wygrać z Astaną i dość niespodziewanie na wyjeździe z Atletico Madryt. W obu tych spotkaniach zaprezentowali dość agresywne podejście do piłki nożnej, ostro walcząc i zbierając aż 7 kartek. Tureccy gospodarze nie grali jeszcze tak ostro (tylko 4 kartki), ale dziś pewnie będą do tego zmuszeni. Znamy wszyscy gorącą atmosferę tureckich stadionów, wypełnionych hordami fanatycznych kibiców, którzy – jak nikt inny – potrafią dodać sił, dla których chce się grać. W Turcji zawsze trzeba zagrać na 100%, bez półśrodków, dlatego często zespoły przyjeżdżające tutaj grają agresywnie i pada dużo kartek. Tym bardziej jeśli jest to mecz szalenie ważny, jak dziś. Sędzią będzie Szkot William Collum, który w tym sezonie LM gwizdał już w meczu Gent – Lyon. Wyrzucił z boiska dwóch zawodników gospodarzy, a czterech ukarał żółtymi kartkami. To typ arbitra, który nie daje sobie wejść na głowę i jeśli należy się czerwona kartka – daje ją bez zastanowienia. Potwierdzeniem tego jest jego statystyka – w ciągu 10 ostatnich spotkań, które sędziował padło 5 czerwonych kartek (+ 40 żółtych). Typ oczywisty.
Ilość kartek – powyżej 4.5 – @1.80 (bet365)

PSG – Real Madryt

To może być najciekawszy mecz tej kolejki Ligi Mistrzów, starcie czołowych europejskich drużyn. Oba zespoły jeszcze w tegorocznej edycji Champions League nie stracili żadnej bramki. Mistrzowie Francji zdobyli ich pięć, natomiast Real aż sześć. Dzisiejsze starcie będzie miało olbrzymie znaczenie w kontekście zajęcia pierwszego miejsca w grupie, czyli teoretycznie słabszego rywala w dalszej fazie rozgrywek. Oba zespoły nie zaznały jeszcze goryczy porażki w tym sezonie i liderują w tabeli swoich lig. Tutaj nie ma innej możliwości jak otwarte spotkanie, obfitujące w emocje i liczbę bramek.
Suma goli/Obydwie drużyny strzelą gola – Powyżej 2.5/ Tak @2.10 (bet365)