Jude Bellingham może zostać jednym z głównych bohaterów letniego okna transferowego 2023. O pomocnika BVB pytają czołowe europejskie kluby. Jednym z faworytów wydawał się Liverpool. Według ostatnich doniesień mediów, ekipa „The Reds” wycofała się z wyścigu o Anglika.
Bellingham rozgrywa kolejna bardzo dobry sezon w Dortmundzie. Zaledwie 19-letni pomocnik ma na swoim koncie 10 bramek oraz 7 asyst w 37 spotkaniach. Rozwój angielskiego zawodnika robi ogromne wrażenie. Nic dziwnego, ze chęć sprowadzenia Bellinghama wykazują wszystkie topowe europejskie ekipy.
Liverpool wycofuje się z wyścigu
Jednym z głównych faworytów wydawał się Liverpool, przede wszystkim ze względu na preferencje samego Bellinghama. Tymczasem jak informuje Paul Joyce z „The Times”, ekipa z Anfield postanowiła wycofać się z wyścigu o pomocnika. Liverpool musi dokonać kilku transferów, a przeznaczenie około 150 milionów euro, bo o takiej kwocie mowa w przypadku sprowadzenia Jude’a, to zbyt duży wydatek dla „The Reds”.
Jak twierdzi „Bild”, sam Bellingham niechętnie spogląda na oferty PSG, Manchesteru City czy Chelsea, co oznacza, że wyraźnym faworytem wydaje się Real Madryt.