Poznaliśmy już rywala Legii, którym będzie mistrz Finlandii. Rozstawiony polski zespół trafił dobrze i na to samo liczyliśmy w przypadku Lecha Poznań i Jagiellonii Białystok. Jak trafili nasi pozostali reprezentanci?
Obie nasze drużyny rozpoczynają eliminacje od pierwszej rundy kwalifikacyjnej i pierwsze mecze rozegrają już 29 czerwca, natomiast rewanże 6 lipca. „Jaga” rozstawiona będzie jedynie w pierwszej rundzie, „Kolejorz” w pierwszych trzech. Zwycięzca Pucharu Polski – Arka Gdynia – zmagania rozpocznie od trzeciej (przedostatniej) rundy i swojego rywala pozna dopiero 14 lipca.
Losowanych jest 100 drużyn w pięciu turach. Poniżej ich wyniki.
Pierwsza tura:
The first fixtures of the first qualifying round draw are confirmed…#UELdraw pic.twitter.com/6uw5DLAiqE
— UEFA Europa League (@EuropaLeague) June 19, 2017
Druga tura:
The second set of first qualifying round draw fixtures are confirmed…#UELdraw pic.twitter.com/KhfghACjaz
— UEFA Europa League (@EuropaLeague) June 19, 2017
Trzecia tura:
The third set of #UEL first qualifying round draw fixtures are confirmed…#UELdraw pic.twitter.com/wBc9WjQYKZ
— UEFA Europa League (@EuropaLeague) June 19, 2017
Czwarta tura:
The fourth set of #UEL first qualifying round draw fixtures are confirmed…#UELdraw pic.twitter.com/3IIDYhB5JX
— UEFA Europa League (@EuropaLeague) June 19, 2017
Jagiellonia Białystok zagra z gruzińskim Dinamo Batumi. Daleka wyprawa, wysoka temperatura.
Piąta tura:
The fifth and final set of #UEL first qualifying round draw fixtures are confirmed…#UELdraw pic.twitter.com/KS8x6x8ElU
— UEFA Europa League (@EuropaLeague) June 19, 2017
Lech Poznań zagra natomiast z macedońskim FK Pelister. Co ciekawe, ta drużyna zajęła dopiero czwarte miejsce w ligowym sezonie, jednak zdobyła puchar kraju i to dzięki temu osiągnięciu ma szansę pokazania się w Europie. Czy było to korzystne losowanie eliminacji LE? Zależy jak na to spojrzeć. Rywale teoretycznie nie powalają poziomem sportowym, jednak biorąc pod uwagę blamaże niektórych naszych reprezentantów z ostatnich lat, niczego nie można być pewnym. Przede wszystkim rewanże zagramy na wyjazdach, co prawie nigdy nie jest sprzyjającą okolicznością. Jak myślicie, nasze drużyny zaprezentują się (w końcu) z dobrej strony czy znów będziemy rozczarowani?