Louis van Gaal po zwycięstwie nad AV

Manchester United wygrywa w piątkowy wieczór z drużyną Sherwood. Mecz nie był wielkim widowiskiem. Jedyną bramkę w tym spotkaniu strzelił Januzaj, po którego uderzeniu piłka odbiła się od jednego z obrońców AV. „Komplet punktów w dwóch meczach i zero „z tyłu”, takim bilansem na starcie PL mogą się pochwalić „Czerwone Diabły”.

Dziennikarz – Dobry start nowego sezonu?
LvG – Dobrze zaczęliśmy ten sezon. Mamy sześć punktów i wygląda to zdecydowanie lepiej niż rok temu. Jako manager mogę być tylko szczęśliwy. Dodatkowo zagraliśmy lepiej niż z Tottenhamem. Nie stworzyliśmy sobie zbyt wielu szans, ale nie daliśmy ich też stworzyć przeciwnikowi, z czego jestem bardzo zadowolony.

Dziennikarz – Louis, jak daleko jesteście teraz od stylu, jaki chciałbyś osiągnąć ze swoją drużyną?
LvG – Wciąż daleka droga przed nami. Nie możemy wymagać od tej drużyny zbyt wiele. Niektórzy zawodnicy spędzili z nami tylko dwa tygodnie podczas przygotowań. Teraz potrzebujemy przede wszystkim więcej meczów, aby drużyna weszła na dobry poziom.

Dziennikarz – Adana Januzaj wszedł i zaliczył gola. Nie był graczem podstawowego składu w ostatnim czasie?
LvG – Tak, wszedł i strzelił jedynego gola. Jako zawodnik musisz jednak pokazywać jakość i umiejętności w kilku różnych elementach podczas meczu. Oczywiście jestem zadowolony z tego, że strzelił, ale musi pokazywać na boisku znacznie więcej. Nie dotyczy to tylko jego, ale całej drużyny. Chodzi mi przede wszystkim o grę w ofensywie. Obrona zagrała dzisiaj bardzo solidnie.

Dziennikarz – Co myślisz o meczach w piątkowy wieczór?
LvG – Szczerze to uważam, że to najlepszy dzień do grania. Koniec tygodnia ciężkiej pracy, atmosfera była świetna i nie było korków. Dotarcie tu zajęło nam godzinę. Grałem tak w Holandii i Niemczech. Nie było z tym żadnych problemów. Dodatkowo, jeśli spojrzysz na trybuny, to widzisz pełny stadion. Same pozytywy.

Dziennikarz – Na koniec. Może dać nam jakiś update odnośnie Davida De Gei i Pedro?
LvG – W tej chwili nie mam żadnych informacji. Jak tylko pojawią się w tej sprawie konkrety, to oczywiście poinformujemy was. Dobrego weekendu.

Komentarze

komentarzy