Historia zna przypadki, kiedy to piłkarzom groziła kara pozbawienia wolności. Przyczyny były różne. Bardzo nietypowo wygląda sprawa Lucasa Hernandeza, który 19 października tego roku ma pojawić się w madryckim sądzie, by wybrać sobie zakład karny, w którym odsiedzi wyrok sześciu miesięcy. Powód? Lucas złamał orzeczenie sądu dotyczące zakazu zbliżania się do partnerki.
Dlaczego mistrz świata z 2018 roku otrzymał zakaz zbliżania się? Wątek dotyczy sytuacji z 2017 roku, kiedy to Lucas Hernandez publicznie wdał się w kłótnie ze swoją partnerką Amelią Lorente. Doszło nawet do rękoczynów. Sąd ocenił całą sytuację i skazał obie strony na 31 dni prac społecznych, a także nałożył zakaz zbliżania się do siebie na okres sześciu miesięcy.
Lucas Hernandez trafi do więzienia?
Para szybko doszła do porozumienia, wzięła później ślub i wyjechała w podróż poślubną, łamiąc tym samym orzeczenie sądu. Lucas razem z Amelią ostatecznie zostali zatrzymani na lotnisku. Jak informuje AS, po dłuższym czasie madrycki sąd postanowił wezwać Lucasa Hernandeza, by ten wybrał sobie zakład karny, w którym odsiedzi wyrok sześciu miesięcy pozbawienia wolności za złamanie orzeczenia.
Można przypuszczać, że sprawa zakończy się na grzywnie. Przedstawiciele Lucasa Hernandeza bacznie działają w tej sprawie.