Koniec transferowego okienka w wielu europejskich ligach oznacza, że polskie kluby mają dziś pełne ręce roboty. Niestety, głównie z powodu sprzedaży najlepszych zawodników. Powoli trudno nam wspominać o piłkarzach, którzy w ostatnich tygodniach opuścili ekstraklasę, ponieważ każdego dnia dochodzą kolejni.
Wczoraj informowaliśmy, że blisko odejścia do Sassuolo jest Lukas Harasliin. Słowak to jednak niejedyny piłkarz, który dziś może oficjalnie opuścić Lechię Gdańsk. Bazując bowiem na doniesieniach Tomasza Włodarczyka ze „Spot.pl’, do Ankaragucu ma trafić Daniel Łukasik.
Gracz Lechii Gdańsk jest podstawowym zawodnikiem Piotra Stokowca i w kilku spotkaniach obecnego sezonu ekstraklasy pełnił nawet role kapitana. To nie będzie pierwszy wyjazd Łukasika za granice w celu sprawdzenia swojej formy na tle lepszej ligi.
W 2016 roku pomocnik przeniósł się do występującego w drugiej Bundeslidze Sandhausen, ale zaledwie po roku wrócił do naszego kraju. Przez ten czas na zapleczu niemieckiej ekstraklasy rozegrał 19 spotkań i po zakończeniu wypożyczenia ponownie trafił do Gdańska.
Trudna rywalizacja
Czy teraz w nieco bardziej wymagającej lidze Łukasik poradzi sobie nieco lepiej? Patrząc na kadrę Ankaragucu trudno w niej znaleźć tuzy europejskiego futbolu, ale w zespole nie brakuje kilku solidnych wyrobników na czele z Sedatem Agrayem czy dwukrotnym reprezentantem Argentyny Hectorem Canterosem. Ten drugi być może najlepsze lata ma dawno za sobą, lecz to nadal zawodnik z odpowiednią jakością.
W tureckim klubie od ponad roku występuje Michał Pozdan. Obecnie drużyna prowadzona przez Mustafe Akcaya zajmuje 13 miejsce w Super lig i zapewne do końca sezonu będzie biła się o utrzymanie.