Arkadiusz Malarz, chociaż nie widać tego na boisku, ma już swoje lata. Niektórzy nawet próbują go wysłać na emeryturę…
Bramkarz Legii trafił do klubu w wieku prawie 35 lat i niewiele osób spodziewało się, że golkiper spędzi w Warszawie najbliższe trzy sezony. Wciąż jednak widać, że Arkadiusz Malarz jest kluczowym elementem zespołu. Poza tym pomimo wieku znajduje się w czołówce ligowych bramkarzy. Statystyki mówią same za siebie – golkiper Legii ma w tym sezonie najwięcej czystych kont w lidze. Nie przeszkodziła w tym nawet wielokrotnie mizerna postawa klubu.
Kontrakt zawodnika wygasa z końcem sezonu i w związku z tym pojawiły się pierwsze pogłoski na temat jego nieprzedłużenia.
Z Arkiem Malarzem kontraktu juz w Warszawie nie przedłuża. Taka informacje dostal z klubu. Dlatego możliwość odejścia z Legii juz zima rośnie każdego dnia.
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) November 18, 2017
Do tweeta dziennikarza szybko odniósł się jednak sam zawodnik.
Dziękuję Michale za te świetne informacje. Masz dla mnie jeszcze jakieś inne dobre wieści ? #tylkoLegia
— Arkadiusz Malarz (@ArkadiuszMalarz) November 18, 2017
Arkadiusz Malarz na początku listopada wystąpił po raz setny w barwach warszawskiego klubu. Po jego wypowiedziach widać, że czuje się bardzo związany z drużyną i nie chce jej opuszczać. Obecnie zresztą trudno wyobrazić sobie kogoś innego w bramce Legii.
Możliwe, że tweet Michała Kołodziejczyka jest bliski prawdzie, a bramkarz chciał uspokoić kibiców, informując, że nigdzie się nie wybiera. Obecnej bardziej można jednak wierzyć zawodnikowi. Wiekowy bramkarz wciąż cieszy się zaufaniem Romeo Jozaka, a pod jego wodzą występuje z opaską kapitańską. Legia ma w swoich szeregach innych bramkarzy, którzy mogliby dostać szansę gry w ekstraklasie, jednak nie bez powodu właśnie najstarszy z nich wciąż gra najwięcej.
Więcej występów od Malarza w tym sezonie mają w szeregach Legii jedynie Adam Hlousek i Krzysztof Mączyński. Radosław Cierzniak wystąpił w siedmiu spotkaniach, jeszcze pod wodzą Jacka Magiery. Ponadto Jakub Szumski i Konrad Jałocha jeszcze nie dostali szans, a Radosław Majecki został wypożyczony do Stali Mielec.
Arkadiusz Malarz wciąż jest w formie i nie widać jego końca kariery. Zarówno bramkarz, jak i klub pozostają w dobrych relacjach i w tej chwili nic nie wskazuje na zerwanie tej relacji. Bardziej prawdopodobne jest, że zawodnik zdecyduje się zakończyć karierę, niż odejść na zasadzie wygaśnięcia kontraktu.