Miał być spektakularny awans do Premier League, niewykluczone, że będzie pożegnanie po roku pracy. Marcelo Bielsa wraz z piłkarzami Leeds United zanotowali rozczarowującą końcówkę sezonu. Zespół przegrał półfinałowy dwumecz z Derby County, efektem czego, marzenia o grze w najwyżej klasie rozgrywkowej zostają odłożone przynajmniej na następny rok. Problem w tym, że Bielsy w klubie może już nie być.
Przez dłuższą część sezonu, drużyna Leeds utrzymywała się na miejscu premiowanym bezpośrednim awansem do Premier League. Kryzys ekipy Bielsy nastąpił praktycznie na finiszu rozgrywek. Wystarczy powiedzieć, że w czterech ostatnich kolejkach, klub nie wygrał ani jednego spotkania, zdobywając zaledwie jeden punkt na dwanaście możliwych.
Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!
Ostatecznie piłkarze Leeds zajęli 3 miejsce po 46. ligowych meczach. Tym samym, podopieczni argentyńskiego szkoleniowca musieli walczyć o awans do Premier League w barażach. Spadek formy drużyny nie spowodował braku wiary w klub. To właśnie „The Peacocks” byli wymieniani w roli faworyta do wygrania rywalizacji play-off. Dość sensacyjnie, zespół musiał uznać wyższość przeciwników już w półfinale. Porażka u siebie z Derby 2-4 całkowicie skreśliła nadzieje kibiców.
Pomimo niepowodzeń, nastroje w klubie pozostały niezmienne. Walka o Premier League w kolejnym sezonie. W realizacji tego celu miał ponownie pomóc Marcelo Bielsa. Problem jednak w tym, że Argentyńczyk może już nie prowadzić drużyny w następnych rozgrywkach.
Według Gianluki di Marzio, Bielsa najprawdopodobniej otrzyma ofertę pracy z Romy. Włoski klub szuka trenera na rynku. W mediach pojawiały się takie nazwiska jak Maurizio Sarri czy Gian Piero Gasperini. Brak osiągnięcia porozumienia ze wspomnianą dwójką może spowodować, iż przedstawiciele Romy zwrócą swoją uwagę na Argentyńczyka.
Nie wiadomo jednak jak sam Bielsa będzie zapatrywać się na pracę w Serie A. Klub ze stolicy Włoch cały czas walczy o Ligę Mistrzów w przyszłym sezonie. Szanse Romy są niewielkie, gdyż strata do czwartej Atalanty wynosi dwa punkty, natomiast rywal ma do rozegrania o jedno spotkanie więcej.