Michael Zetterer w Bundeslidze jest postacią anonimową. Bramkarz Werderu Brema postanowił jednak w nieco inny sposób „zabłysnąć”, mimo że nie gra w pierwszym składzie klubu z północy Niemiec.
Zetterer do Bremy przybył z SpVgg Unterhaching w styczniu 2015 roku. Od tego momentu 22-latkowi nie udało się zadebiutować w pierwszym składzie drużyny Werderu. Najpierw niemiecki golkiper przegrywał rywalizację z Felixem Wiedwaldem, a obecnie musi walczyć o miejsce w bramce z Jirim Pavlenką, którego Werder kupił przed sezonem ze Slavii Praga. Mimo to Zetterer zdążył już zapisać się dwukrotnie w protokole meczowym.
Pierwszy raz miało to miejsce 19.12.2015 roku, kiedy to za niesportowe zachowanie przy ławce rezerwowych w meczu Eintracht–Werder bramkarz został ukarany żółtą kartką przez Wolfganga Starka.
Po raz drugi 22-latek obejrzał żółty kartonik w ubiegłej kolejce podczas meczu HSV–Werder. Derbowa atmosfera sprzyjała ostrej grze, a emocje buzowały także wśród zawodników rezerwowych. W końcówce spotkania sędzia Deniz Aytekin nie oszczędził Zetterera i utemperował piłkarza żółtą kartką. W ten sposób młody bramkarz ma na koncie dwie żółte kartki w Bundeslidze, jednak licznik minut w tej lidze wciąż wynosi okrągłe zero. Mamy nadzieję, że wkrótce Zetterer zamiast awanturować się przy ławce pokaże, na co go stać, już na murawie.