We Włoszech podczas trwającego okna transferowego było oczywiście głośno za sprawą Cristiano Ronaldo. Trzeba jednak przyznać, że prawdziwym zwycięzcą okna może być inna drużyna. Inter poczynił tego lata poważne kroki, by w końcu powrócić do europejskiej czołówki, a to jeszcze nie koniec!
Warto przypomnieć że do Mediolanu dołączyli tacy zawodnicy jak Nainggolan, Lautaro Martinez, Kwadwo Asamoah czy Stefan de Vrij. Dodatkowo, wczoraj z Atletico Madryt pożegnał się Sime Vrsaljko, który również ma zasilić włoski klub. Inter nie zamierza jednak zakończyć okna transferem Chorwata. Przed rozpoczęciem sezonu czeka nas jeszcze jedna bomba transferowa.
Mowa oczywiście o Arturo Vidalu, który od dłuższego czasu jest łączony z przeprowadzką do „Nerazzurri”, a teraz transfer ma stać się faktem. Tym samym po trzech latach przerwy, Chilijczyk powróci do Serie A. W 2015 roku Vidal opuścił Turyn na rzecz Bayernu. Dwa pierwsze sezony w Monachium były dla Arturo bardzo udane. Vidal był kluczowym ogniwem zespołu, a swoje dobre występy regularnie okraszał golem lub asystą. Kłopoty zaczęły się w zeszłorocznych rozgrywkach. Chilijczyk często łapał kontuzje, dlatego jego liczba występu w porównaniu z innymi sezonami była znacznie mniejsza.
Taki rozwój sytuacji spowodował, że zarząd Bayernu zdecydował się na otwarte rozmowy w sprawie sprzedaży swojego zawodnika. Po Arturo zgłosił się Inter, który jak to w zwyczaju włoskich drużyn zaproponował wypożyczenie piłkarza. Na przeszkodzie zrealizowaniu takiej transakcji stanęła umowa Vidala z Bayernem. Chilijczyk ma ważny kontrakt z niemiecką drużyną tylko do 30 czerwca 2019 roku. Obie strony znajdą najprawdopodobniej rozsądne rozwiązanie o którym informuje już włoskie La Gazzetta dello Sport. Arturo ma przedłużyć kontrakt z Bayernem o rok, natomiast Inter zapłaci w 2020 roku za piłkarza 20 milionów euro.
Taka realizacja transferu ma pomóc Mediolańczykom w przestrzeganiu Finansowego Fair Play. Kwota jaką Włosi mają zapłacić w przyszłym roku również wydaje się promocyjna. Jeśli cała transakcja dojdzie do skutku, to Inter będzie miał prawdziwie temperamenty środek pola, gdyż na początku lipca do klubu dołączył Radja Nainggolan.
Wszystkie transfery zrealizowane przez „Nerazzurri” robią wrażenie. Nic więc dziwnego, że niektórzy kibice oraz eksperci zaczynają powoli wymieniać Mediolańczyków nie tylko w kontekście walki o TOP4, ale również samego mistrzostwa.