Moje rzeczy 16. kolejki Serie A: Juve w gazie; Inter is for real; Ziewanie w Neapolu; Mgła…

Juve w gazie
Jeden z dwóch hitów kolejki rozpoczął się w zawrotnym tempie. W 3. minucie było już 0:1 dla Violi, po tym jak Ilicić pewnie zamienił karnego na bramkę. Jednak odpowiedź gospodarzy była ekspresowa. Już trzy minuty później do bramki strzeżonej przez Tatarusanu trafił były zawodnik Fiorentiny – Cuadrado. Była to 25. bramka Kolumbijczyka w Serie A, ale dopiero pierwsza strzelona głową.

W drugiej połowie Bianconeri zrobili to, do czego przyzwyczaili nas w ostatnim czasie. Czyli po prostu, wzięli się na poważnie do roboty i zaaplikowali drużynie Paulo Sousy dwa gole. W 80. minucie do siatki gości trafił Mandziukić, a w doliczonym już czasie gry niezawodny Paulo Dybala dobił przeciwników podwyższając na 3:1.

Juventus śrubują swoją serię zwycięstw w Serie A, była to już 6. wygrana z rzędu. Podopieczni Allegriego kontynuują swój marsz w górę tabeli i chyba wszyscy już zapomnieli o problemach z początku sezonu. Po 16. kolejkach, Stara Dama zajmuje 4. miejsce i traci tylko 6 punktów do liderującego Interu.

Inter is for real + asysty Udinese
Drugi raz na przestrzeni ostatnich czterech spotkań podopieczni Manciniego strzelają cztery bramki w meczu. Czyżby miało to oznaczać poruszenie w ofensywie Interu? Wszystko na to wskazuje. Nikt już nie pisze o fartownych wygranych Nerazzurrich.

Po absencji w meczu z Genoą do pierwszego składu drużyny Roberto Manciniego wrócił Mauro Icardi, który zakończył spotkanie z dwoma trafieniami. Poza królem strzelców poprzedniego sezonu na listę strzelców wpisali się również Jovetić i Brozović, który popisał się genialną bramką.

Co do asyst graczy Udinese przy golach Interu, wypowiedź trenera Zebrette jest chyba wystarczającym komentarzem:

Ziewanie w Neapolu
Miał być hit, a był… shit. Pierwsza ofensywa w lidze + ofensywa nr 3 = 0 goli. W sumie to nie ma za bardzo co pisać o tym meczu, po za tym, że na pewno nie tego oczekiwali kibice po tegorocznych „Derbach Słońca”.

Dwóch zawodników wartych wyróżnienia, to Kalidou Koulibaly z Napoli, który według mnie był najlepszym zawodnikiem spotkania, zniechęcając skutecznie graczy Romy do ataków. Z drugiej strony był to Wojtek Szczęsny, który świetnie bronił dostępu do bramki Rzymian, szczególnie w końcówce spotkania.

Aby zobrazować jak nudne było to spotkanie, wystarczy napisać, że gracze z Wietrznego Miasta nie oddali ani jednego celnego strzału. Ostatni raz taka sytuacja przytrafiła im się w 2008 roku w meczu przeciwko Juventusowi.

Warto również dodać, że przez całe spotkanie piłkarze Romy zaliczyli TYLKO 5 kontaktów z piłką w polu karnym Reiny! Wszystkie kontakty z piłką podopiecznych Rudiego Garcii prezentuje poniższa grafika:CWIQdQRW4AAYiDk.jpg-

Rossoblu < Rossoblu; Mirante MVP

Tak w skrócie można opisać spotkanie otwierające 16. kolejkę Serie A:

W trakcie końcówki spotkania byłem pewien, że napisze, że był to jeden z tych bezbramkowych remisów, które pomimo braku bramek oglądało się znakomicie. Między innymi dzięki świetnym interwencją Mirante, który był w mojej opinii zdecydowanym MVP tego spotkania. Jednakże, Bolończycy mieli inne plany i w 92. minucie zdobyli bramkę na wagę 3 punktów. Rossetini bohaterem.
Mgła…
Mecz Sassuolo z Torino został odwołany ze względu na fatalne warunki pogodowe. Przez około 30 minut trwała dyskusja i konsultacje z kapitanami obu drużyn, czy mecz może się odbyć. Jednak zdecydowano, aby spotkanie przełożyć. A tak, prezentowała się widoczność na stadionie:

Komentarze

komentarzy