Monaco redukuje wynagrodzenia. Ile straci Glik?

Glik
Kamil Glik

Od kilku tygodni kluby w całej Europie negocjują z zawodnikami obniżenie lub zamrożenie pensji. Podobnie na kryzys zareagowały władze Monaco. Z jaką stratą wynagrodzenia będzie musiał pogodzić się Kamil Glik?

Strata Glika

Zakończony sezon dla drużyny reprezentanta nie był najlepszy. Klub z Księstwa zakończył rozgrywki na 9 lokacie i nie zakwalifikował się do europejskich pucharów. Jak na zespół, który jeszcze kilka lat temu zrzucił z tronu PSG, jest to fatalny wynik.

Nic zatem dziwnego, że zarządcy szukają oszczędności. Po raz pierwszy pensje graczy zostały zredukowane o 16%, po tym jak zawodnicy zostali wysłani na częściowe bezrobocie. Straty zawodnikom częściowo zrekompensowało państwo.

Problemy z płatnością za prawa

Jednak po zakończeniu sezonu i braku wypłaty przez Canal+ pieniędzy za prawa telewizyjne, problemy zespołu rosną. Monaco po raz kolejny ma zamiar zredukować wydatki. Transakcje LFP z Canal Plus i beIN Sports dla Ligue 1 i Ligue 2 są warte łącznie średnio 748,5 mln euro na sezon od 2016-17 do 2019-20. Łączna płatność ostatniej raty wynosiła 250 milionów euro. Ma to oczywiście duży wpływ na kluby, zwłaszcza jeśli nie będą mogły zagrać w rozgrywkach Ligi Mistrzów podczas kolejnego sezonu.

Zgodnie z informacjami „Przeglądu Sportowego”, Kamil Glik wraz z resztą zespołu uzgodnili zatem, że piłkarze, którzy pobierają pensje powyżej 100 tysięcy euro miesięcznie dostaną tylko połowę kwietniowego wynagrodzenia. Te pieniądze zostaną im oczywiście zwrócone w sierpniu.