Mourinho ostro o City

Obok wypowiedzi Portugalczyka ciężko przejść obojętnie. Teraz manager Chelsea uderza w City i kwestionuje uczciwość zdobycia przez nich tytułu w zeszłym sezonie. O co chodzi? O respektowanie zasad Finansowego Fair Play wprowadzonego przez UEFA w 2012. Według Mourinho City regularnie łamią przyjęte ogólnie zasady, czego dowodzą kolejne wielomilionowe kary dla drużyny Pellegriniego. Uważam, że drużyny, które nie respektują zasad FFP nie mogą być mistrzami. Ja naprawdę kocham tę rywalizację w Anglii. To bardzo dobre wyzwanie dla najlepszych na świecie. Jedyną rzeczą, która zdecydowanie mi się nie podoba to rywalizacja z drużynami, które nie grają według tych samych zasad. To jest duży problem. Nie uważam, pomimo tego, że to stało się już wcześniej, żeby drużyna, która łamie prawo mogła wygrywać rozgrywki.

Manchester City w maju został ukarany 49 mln funtów zaraz po wygraniu przez nich mistrzostwa Anglii po pasjonującej walce z Chelsea i Liverpoolem. W styczniu Pellegrini wydał 28 mln funtów na napastnika Swansea Wilfrieda Bony, nie generując w zasadzie żadnych kwot z tytułu sprzedaży zawodników. Mourinho pytany o to, w jaki sposób powinno karać się kluby, odpowiada – Powinny być im obierane punkty. To oczywiste. Nie wiem jednak ile. To pytanie do władz PL. Rozmawiałem z właścicielem o strategii Chelsea. Pan Abramovich chce, aby nasz klub w pełni respektował zasady FFP. Naszą pracą jest robienie wszystkiego, aby nasza drużyna zachowała swoją siłę. Musimy stawać do rywalizacji z drużynami, które są znacznie potężniejsze finansowo niż my. Musimy pracować bardzo, bardzo ciężko. Ja staram się analizować, co jest dobre dla naszej drużyny. Jestem odpowiedzialny za ocenę i decyzję, kogo sprzedać i kogo sprowadzić na Stamford Bridge, ale nie ja odpowiadam za kwoty. To zasługa ludzi w klubie i ostatnie transakcje pokazują, że to fantastyczni fachowcy.

Mourinho oczywiście nie chciał bezpośrednio odnieść się do City, ale „ciągnięty za język” odpowiedział z sarkazmem – Nie chcę mówić o City, ich graczach i strategii. Jestem wdzięczny panu Pellegriniemu za lekcję dobrego wychowania, jakiej udzielił jednemu z moich graczy. Chodzi o wypowiedź Pellegriniego na temat zachowania Costy i kary, jaka powinna go spotkać. Portugalczyk dał do zrozumienia, że rywal mając problem z kontuzją Aguero wydał 28 mln funtów na napastnika. Chelsea porusza się jednak w duchu zasad FFP i na takie ruchy „uzupełniające skład” nie pozwala im strategia klubu. Chelsea za kilka tygodni zagra mecz w kolejnej rundzie Champions League z Paris St Germain, które jest podobnie jak Manchester City na „czarnej liście” UEFA.

W Premier League nie obowiązują zasady FFP, ponieważ liga ma swoje regulacje. Zasady FFP mają wejść do Premier League w sezonie 2015-2016.

Zgadzacie się z Jose Mourinho?