MŚ kobiet: lewicowe działaczki zawiedzione popularnością imprezy

Szwedki darmowe

Maja Staśko i Dorota Spyrka wyraziły niezadowolenie z powodu małej popularności mistrzostw świata kobiet. Obecnie odbywają się półfinały, ale mało kto zdaje sobie o tym sprawę. 

Dołącz do naszej grupy dyskusyjnej na Facebooku o piłce nożnej

Staśko i Spyrka z odklejką

MŚ kobiet nie cieszą się zbyt dużą popularnością. Jedyne, co śledzą kibice, to wpadki które serwują piłkarki, ale niewiele osób wie, że taka impreza jak mundial kobiet się odbywa. Co najwyżej bywalcy McDonalda mogli zauważyć, że w Happy Mealach pojawiły się karty Panini z piłkarkami (świetny prezent dla dziecka).

Swoje niezadowoleni z braku zainteresowania wyraziły na swój sposób Maja Staśko i Dorota Spyrka.

„Trwają Mistrzostwa Świata w piłce nożnej! Skąd milczenie na ten temat? Bo grają kobiety. Zajrzałam na kilka profili związanych z piłką nożną – ostatnie posty to w olbrzymiej większości (lub tylko) mężczyźni. Bardzo znamienne.” – napisała Maja Staśko.

Maja Staśko i Dorota Spyrka zapomniały już, że każdy ogląda co chce, a jeżeli mundial kobiet nie przyciąga takiej widowni jak chociażby Mistrzostwa Świata w Katarze, oznacza najzwyczajniej, że jest mniej atrakcyjny.

Wpisów PZPN nie ma co przeglądać. Po co POLSKI Związek Piłki Nożnej ma promować imprezę, do której reprezentacja Polski się nie zakwalifikowała?

Komentarze

komentarzy