W czwartek poznaliśmy ostateczny skład 1/16 finału Pucharu Azji 2019. Być może spotkania typu Oman – Turkmenistan nie są u nas wydarzeniem wartym szczególnej uwagi, jednak całkowite „olanie” tego turnieju byłoby błędem. Rozgrywany w Zjednoczonych Emiratach Arabskich puchar dostarcza nam dość wielu bramek, w tym także takich, które warto zobaczyć.
Na kolejne spotkania musimy poczekać do niedzieli, ale już teraz możemy nakręcić emocje. Panie i Panowie, oto najpiękniejsze trafienia z ostatnich niespełna dwóch tygodni. Prezentuje Puchar Azji 2019 – faza grupowa:
Poza pokazanymi tutaj trafieniami nie można też zapomnieć o „bombie” Toma Rogicia na wagę zwycięstwa w 93. minucie:
Jak widać, azjatyccy zawodnicy nie tylko nie kopią się po czołach, ale i potrafią ładnie przymierzyć. Być może będzie to zachętą dla kogoś, by nieco częściej rzucać okiem na wspomniany turniej. Następne mecze? W niedzielę Jordania – Wietnam, Tajlandia – Chiny, Iran – Oman. W poniedziałek Japonia – Arabia Saudyjska, Australia – Uzbekistan oraz ZEA – Kyrgistan.
Nie obejrzymy już niestety Libanu, który odpadł przez… żółtą kartkę. Do 1/16 przechodziły bowiem cztery z sześciu drużyn, które zajęły w swoich grupach trzecie miejsca. Wietnam i Liban miały tyle samo porażek, zwycięstw, bramek strzelonych oraz straconych, decydował więc ranking fair play. W nim Wietnam miał -5 punktów (pięć żółtych kartek), a Liban -7. Szóstą złapali w 30. minucie ostatniego meczu i to ona zadecydowała. Siódma była efektem frustracji i świadomości odpadnięcia – została wręczona już po końcowym gwizdku. Cóż, jak widać jednak warto grać czysto…