1. Obok tematu kompromitującej porażki ,,Pasów” z II-ligowymi Błękitnymi Stargard Szczeciński nie można było przejść obojętnie. Zgodnie z powiedzeniem: „jak nie urok to sraczka”, to Cracovia wzięła teraz na siebie ciężar bycia w Krakowie wielkim pośmiewiskiem.
2. 180 minut i 4:0 z Ekstraklasowiczem, którego piłkarze mienią się profesjonalistami. Czy jakakolwiek inna drużyna, rywalizująca w środku tygodnia, zasłużyła bardziej na uznanie?
3. Zapytacie pewnie, o co chodzi. Otóż Paweł Gil sędziował jesienne spotkanie obu drużyn, zakończone wynikiem 1:1, w którym arbiter z Lublina nie wyrzucił z boiska Piotra Stawarczyka w ewidentnie zasługującej na to sytuacji.
4. Okazuje się, że jednym z powodów, dla którego Henryk Kasperczak nie jest już selekcjonerem reprezentacji Mali, jest sytuacja w stolicy tego afrykańskiego kraju. Islamscy ekstremiści dokonali niedawno zamachu w jednej z restauracji, oddalonej o 300 metrów od miejsca, w którym przebywał polski trener.
5. Faktycznie, to jak długo ten utalentowany piłkarz gra w rodzimej lidze, jest dość zaskakujące. Podobno jednym z powodów, dla których Konoplianka pozostaje w ojczyźnie jest to, że Ukrainiec… źle czuje się daleko od domu.
6. Jeśli wyłączyć tryumfy na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej i wygraną w Sosnowcu, Wisła nie przegrała z Cracovią na własnym stadionie od 56 lat! Logika nieco pokrętna, ale wychodzi na to, że w starciach z ,,Pasami” przy Reymonta stoi prawdziwa twierdza.
7. Niedawno wspominaliśmy, że drużyną z Anglii, która najdłużej może rywalizować w europejskich pucharach będzie prawdopodobnie Everton. Czarny scenariusz zakładał, że liverpoolczycy pobiją w tym względzie swoich angielskich rywali tylko o o jeden dzień i niestety takie pesymistyczne założenia się sprawdziły.
8. Gdyby nie fatalny błąd zawodnika Dnipro – Egidio, Ajax odpadłby już po 180 minutach rywalizacji. Legioniści mogą żałować, że nie trafili z formą na pierwsze wiosenne spotkania, bo szansa na awans była duża jak nigdy wcześniej.
9. Znicz Pruszków w ćwierćfinale, Błękitni Stargard Szczeciński w półfinale… Naprawdę niewiele trzeba, aby zagrać w tym roku w finale Pucharu Polski.
10.Wcale nie zdziwilibyśmy się, gdyby trenera Kieresia zwolniono w poniedziałek i przerwę reprezentacyjną Bełchatowianie spędzili na treningach z nowym szkoleniowcem.