![Bayern wygrał 27:0 z Rottach-Egern [Wideo]](https://zzapolowy.com/wp-content/uploads/2023/07/bayern-322x212.jpg)
Promocja, ogromny „steal” – tak w skrócie komentowano 12 lipca 2017 roku transfer Bayernu. Do niemieckiej ekipy dołączył z Realu Madryt James Rodriguez i nikt w piłkarskim świecie nie miał wątpliwości, że był to niesamowity ruch mistrza Niemiec. Rzeczywistość nieco się zmieniła. Aktualna sytuacja Kolumbijczyka w klubie sugeruje, że jego przyszłość w Monachium stoi jednak pod ogromnym znakiem zapytania.
W zeszłym sezonie James Rodriguez prezentował się w niemieckiej ekipie całkiem przyzwoicie. Kolumbijczyk wystąpił w „zaledwie” 23 ligowych spotkaniach, a mimo to strzelił siedem bramek oraz zaliczył jedenaście asyst. Dodatkowo trzeba pamiętać o 4 meczach w DFB-Pokal oraz 12 rywalizacjach w Lidze Mistrzów. Łącznie daje nam to 39 spotkań przez cały sezon.
Obecne rozgrywki nie są najszczęśliwsze dla kolumbijskiego pomocnika. Tuż przed startem sezon James Rodriguez nabawił się kontuzji kostki, która wyeliminowała go z dwóch pucharowych spotkań oraz jednego meczu towarzyskiego. Niko Kovacic postanowił także nie za bardzo korzystać z Jamesa na początku ligowych zmagań, czego dowodem są zaledwie 22. minuty spędzone na boiskach Bundesligi. W niemieckich mediach panuje również przekonanie, że nowy trener „Die Roten” nie do końca widzi w Kolumbijczyku rolę kluczowego piłkarza swojej drużyny.
Dlatego też, według dzisiejszych doniesień „Kickera”, Bayern ponownie poważnie rozważy przyszłość Jamesa Rodrigueza. Klub oczywiście zamierza skorzystać z niewątpliwej promocji, jaką jest kupno zawodnika za zaledwie 42 miliony euro. Nie wiadomo jednak czy po letnim oknie transferowym, James zostanie w niemieckim zespole.
Coraz bardziej prawdopodobny staje się scenariusz, który sugeruje, że Kolumbijczyk wróci do Realu. Cała transakcja nie powinna być specjalnie skomplikowana. Najpierw Bayern wykupi piłkarza za ustaloną kwotę, a następnie szybko odsprzeda zawodnika do Realu. Mówi się, że niemiecki klub zamierza przynajmniej odzyskać zainwestowane pieniądze, choć kwota transferu może być znacznie wyższa.
Co na to sam piłkarz? James cały czas ma obawy, czy jego pozycja w Bayernie jest pewna. Początek sezonu może wskazywać, że Kovacic częściej będzie korzystać ze środka Mueller – Goretzka i w takim wypadku nie ma za bardzo miejsca dla Kolumbijczyka w pomocy.
