Do jakiego klubu latem trafi Timo Wener? To pytanie od wielu miesięcy pozostaje bez odpowiedzi. Niemiec wchodzi powoli w ostatni rok swojego kontraktu z RB Lipsk i wielce prawdopodobne, że opuści dotychczasową drużynę podczas letniego okienka.
W ostatnim czasie 23-latka najczęściej łączono z przenosinami do Bayernu Monachium. Wielbicielem napastnika jest także Juergen Klopp, ale Niemiec raczej podczas letniego okienka nie ma zamiaru szaleć na rynku. Czy to zatem oznacza, że Werner trafi na Allianz Arena? Doniesienia mediów postanowił skomentować Ralf Rangnick, szkoleniowiec Lipska.
– Nie byłbym takie pewien, że Timo rzeczywiście trafi do Bayernu. Gdyby ekipa z Monachium rzeczywiście chciała dokonać jego zakupu, już dawno skontaktowałaby się z nami oficjalnie w tej sprawie. Wszystkie inne rozwiązania byłyby dla nas zaskoczeniem, ponieważ mamy bardzo dobre relacje z Bayernem. Nasza pozycja nie uległa zmianie. Nie chcemy dopuścić, aby Timo wszedł w ostatni rok swojego kontraktu bez wcześniejszego jego przedłużenia.
Niemieccy dziennikarze w marcu informowali, że doszło do spotkania agenta piłkarza z Bayernem. Zainteresowanie jednak przez ten czas nieco zmalało, co mogło mieć oczywiście związek z rozmowami Roberta Lewandowskiego na temat przedłużenia swojej aktualnej umowy. Dodatkowo obecnie celem numer jeden dla „Bawarczyków” pozostaje wzmocnienie pozycji skrzydłowego i transfer Leroya Sane.
Zastój mistrza Niemiec mogą wykorzystać inne europejskie klubu na czele z Manchesterem United, PSG oraz Realem Madryt.