Niesamowity 50-letni napastnik z Japonii

Yokohama FC v Jubilo Iwata - J.League 2 2015 Kazuyoshi Miura 50-letni napastnik z Japonii

Kazuyoshi Miura przebija nawet słynnego skoczka narciarskiego Noriakiego Kasaiego. Popularny napastnik z Japonii cały czas pobija kolejne rekordy i nie zamierza się zatrzymać. Jak powtarza w wielu wywiadach, cały czas ma ochotę grać w piłkę. 

Na świecie od lat panuje zasada, że w dziwnych dyscyplinach i klasyfikacjach zwykle przodują Azjaci. Tym razem reguła ta została potwierdzona, ponieważ Miura w ostatnim czasie pobił dwa rekordy, które nie należą do najpopularniejszych w świecie futbolu, ale bez wątpienia budzą szacunek i podziw.

Tydzień temu „Kazu” został najstarszym zawodnikiem, który wystąpił w zawodowej lidze. Jego Yokohama FC mierzyła się z V-Varen Nagasaki, a Miura zagrał w tym meczu, mając na karku 50 lat i 7 dni. Pobił tym samym rekord legendarnego Stanleya Matthewsa. Warto dodać, że rekord ten był starszy od samego „Kazu”, ponieważ miał aż 52 lata.

Świeżo upieczony rekordzista wypowiedział się o swoim wyczynie dla Fifa.com

Właściwie to nie czuję się lepszy od takiej legendy jak Matthews. Może i udało mi się pobić ten rekord, ale nigdy nie będę w stanie dorównać Matthewsowi pod względem statystyk i osiągnięć.

legend

Sen „Kazu” nie skończył się jednak w dniu pobiciu rekordu słynnego Anglika. Japończyk parę dni później w meczu z Thespa Kusatsu zdobył bramkę i stał się najstarszym zawodowcem, któremu udało się strzelić bramkę. Dokonał tego w wieku 50 lat i 14 dni.

Skromność „Kazu”, który nie chciał się porównywać do Matthewsa, może Was znacznie zmylić i pomyślicie, że to gość, który całe życie spędził na zapleczu japońskiej ekstraklasy. Otóż nic bardziej mylnego, Kazuyoshi Miura grał w takich klubach jak: Palermias, Santos, Dinamo Zagrzeb czy Genoa CFC. W reprezentacji zaliczył 89 występów i strzelił w nich 55 goli.

 

 

Komentarze

komentarzy