Niesamowity list Ronaldinho

dinho

Czasy, gdy Ronaldinho czarował na europejskich boiskach, coraz bardziej stają się odległe. Jednak Brazylijczyk poza tym, że świetnie grał w piłkę, pokazywał, że futbol przede wszystkim sprawia mu przyjemność. Tym razem niegdyś najlepszy piłkarz świata zaszokował listem, który napisał do samego siebie. 

Były gwiazdor FC Barcelona napisał list do samego siebie, ale gdy miał 8 lat. Przede wszystkim korespondencja ta jest niezwykle wzruszająca, ale też pouczająca. Znajduje się tam wiele porad, jak zostać najlepszym piłkarzem świata, ale także wiele wspomnień m.in o Leo Messim. Całość możecie znaleźć w tym miejscu [KLIK!].

Poniżej umieszczamy najbardziej znaczący i wzruszający fragment listu.

Drogi 8-letni Ronaldinho Gaucho,

graj tak jak potrafisz, swobodnie, a na pewno kiedyś zdobędziesz Złotą Piłkę. Najbardziej dumny będziesz jednak z tego, że zagrasz w FC Barcelona i odmienisz jej styl. Kiedy trafisz do FC Barcelona, w Hiszpanii potęgą będzie Real Madryt. Jednak, gdy będziesz odchodził, to każdy młody chłopiec będzie zafascynowany tym, jak gra Barcelona i będzie brał z tego przykład. Dlatego zapamiętaj, że twoja rola nie będzie ograniczała się tylko do tej na boisku.

Jak już trafisz do klubu swojego życia, spotkasz tam młodego chłopca, który będzie grał w młodzieżowej drużynie. Zaopiekuj się nim i doradź mu, żeby cieszył się grą, swobodnie operował piłką i zawsze przy niej był. Razem z kolegami z drużyny będziecie go obserwować i zrozumiecie, że to wyjątkowy chłopak, który zostanie kimś więcej niż wielkim piłkarzem. To po prostu wyjątkowe dziecko, to Leo Messi! 

Powiedz trenerom pierwszej drużyny, że to wyjątkowy dzieciak, żeby wzięli go do seniorskiego zespołu. Reszta drużyny, widząc go w akcji, powie o nim to, co brazylijscy piłkarze o Tobie. 

Być może Ronaldinho nie nadaje się do bycia oficjalnym reprezentantem Barcelony, bo ta praca wymaga zorganizowania i sumienności, ale czy po prostu nie może pełnić tej funkcji w sposób nieoficjalny? Czy tego typu działania nie znaczą więcej niż jeżdżenie na oficjalne prezentacje i otwieranie nowych szkółek na całym świecie?

 

 

 

Komentarze

komentarzy