Piłkarz w MMA? Niemcy już od kilku lat śledzą zmagania byłego bramkarza Werderu, Tima Wiese w tej dyscyplinie. W Polsce od lat mówi się, że w walkach może zadebiutować były reprezentant Polski, Piotr Świerczewski. Czy do walki tym razem dojdzie?
Piotra Świerczewskiego nie trzeba przedstawiać żadnemu miłośnikowi polskiego futbolu. Pomocnik zagrał w siedemdziesięciu meczach w pierwszej reprezentacji, zdobywając jedną bramkę. W trakcie kariery spędził dziesięć lat we Francji, gdzie grał m.in. w Saint-Etienne i Olympique’u Marsylia. Ostatnie lata kariery spędził w ekstraklasie. Był również trenerem – pracował między innymi w ŁKS-ie oraz był asystentem selekcjonera kadry Polski U-21. Jak sam przyznał w rozmowie z nami, chciałby wrócić do szkolenia młodzieży.
Pierwsze plotki na temat jego przygody z MMA pojawiły się osiem lat temu. Wówczas “Przegląd Sportowy” spekulował o jego potencjalnej walki z, a jakże, Marcinem Najmanem. Wszystko z powodu słów Świerczewskiego na łamach BoxingNews.pl na temat zawodnika.
– Nie wiem jak go nazwać. My nie porównujmy gówna do czekolady, przecież on jest bokserem klasy żadnej. Jedyny pas, jaki ma, to jest chyba pas ‘Big Brothera’. – tymi słowami były reprezentant określił Marcina Najmana.
Ostatnio znowu mówi się o tym, że Piotr Świerczewski może wystąpić podczas gali mieszanych sztuk walki. Jak informuje portal FightSport.pl, były piłkarz może wystąpić w zawodach Free Fight Federation. W debiutanckiej walce miałby walczyć z biznesmenem Gregiem Collinsem, bo tak się przedstawia Grzegorz Chmielewski z Legnicy.
To na razie nieoficjalne informacje, jednak kto wie. Piotr Świerczewski pokazał już kilkakrotnie, że aspiruje do uczestnictwa w turniejach sztuki walki. W dodatku ta walka przyciągnęłaby fanów futbolu, którzy wciąż wspominają zawodnika.
Fot. YouTube