Nowe szczegóły ws. korupcji w FIFA. Kto odpowiada za przyznanie mundialu dla Kataru oraz Rosji?

Gianni Infantino
Gianni Infantino

Tuż po wyborze Kataru do roli gospodarza mistrzostw świata w 2022 roku mogliśmy przypuszczać, że wybory nie zostały przeprowadzone w uczciwy sposób. Dziś mamy niemalże pewność, że także poprzedni organizator mundialu ma swoje za uszami. W jaki sposób zatem oba kraje zdobyły ten przywilej?

Nowe zarzuty obejmują złożoną serię programów przekupstwa i prania pieniędzy związanych z kupowaniem i sprzedażą praw do międzynarodowych turniejów piłki nożnej oraz implikują wielu nowych oskarżonych. Najważniejsze zarzuty dotyczą oczywiście Mistrzostw Świata w 2018 i 2022 roku.

Według informacji z USA, Rosja w 2010 roku wypłaciła 5 milionów dolarów Jackowi Warnerowi, wówczas wiceprezydentowi FIFA, w zamian za głos w sprawie organizacji turnieju w 2018 roku. Dodatkowo Rosjanie zaoferowali także milion dolarów Rafaelowi Salguero, gwatemalskiemu urzędnikowi, który jako członek komitetu wykonawczego FIFA również miał głos w tej sprawie. Co ciekawe, ta druga kwota nie znalazła się na jego koncie do dziś.

Zagraj w BETFAN pierwszy kupon BEZ RYZYKA! Jeśli przegrasz, zwrot do 100 PLN trafi na Twoje KONTO GŁÓWNE z możliwością natychmiastowej wypłaty!

Równie interesujące wydarzenia miały miejsce jeśli chodzi o Katar. Tutaj wręczono łapówki trzem przedstawicielom FIFA z Ameryki Południowej, w tym Brazylijczykowi Ricardo Teixeirze i Paragwajczykowi Nicolasowi Leozowi. Trzeci urzędnik nie jest wymieniony w dokumencie, ale powszechnie uznaje się go za Julio Grondona, byłego wiceprezesa FIFA. Rozmiar tych rzekomych łapówek nie został wymieniony w aktach sądowych. Jednak według zeznań procesowych z 2017 roku Katar zapłacił aż 15 milionów dolarów wspomnianym trzem urzędnikom za ich przychylne głosy.

Zarówno Rosja, jak i Katar ostatecznie wygrały tajne głosowania w grudniu 2010 roku, pokonując uprzednio konkurencyjne oferty z Anglii, Stanów Zjednoczonych, Australii i kilku innych krajów.

Amerykańskie śledztwo w sprawie międzynarodowej korupcji w piłce nożnej zdominowało nagłówki medialne w 2015 roku, kiedy opublikowano pierwsze oskarżenia. Kolejne wyciekły do mediów dwa lata później. Ale przez pewien czas cała sytuacja została wyciszona. Nowy akt oskarżenia sugeruje jednak, że to nie koniec tej sprawy i możliwe, że poznamy kolejnych umoczonych przedstawicieli FIFA.

Komentarze

komentarzy