„OdpinamyPasy”. Z dużej chmury, mały deszcz

Radio internetowe w 2018 roku? Pomysł twórców „Zapinamypasy” od początku wydawał się kompletnie od czapy. Po czterech miesiącach działalności można stwierdzić, że malkontenci mieli rację. Choć zaledwie połowicznie…

Upadek „Zapinamypasy” jest dość niespodziewany. Oczywiście, doskonale wiedzieliśmy, że w grze na tej płaszczyźnie rynkowej wiedzie prym „WeszłoFM” (dlatego opinia publiczna zaledwie w połowie miała rację z tezą odnośnie sportowego internetowego radia), ale w najbardziej brutalnej rzeczywistości nie spodziewaliśmy się tak wczesnego zwijania żagli. Jako pierwszy informację podał Michał Kołodziejczyk za pomocą Twittera, którą dodatkowo potwierdził jeden z pracowników redakcji.

Kiedy Krzysztof Stanowski wraz ze swoimi pracownikami planował swoje radio, rzekomo nie zdawał sobie sprawy o planach Tomasza Smokowskiego oraz Andrzeja Twarowskiego. Obaj panowie mieli po kilkumiesięcznej karencji dołączyć do konkurencyjnej załogi. Temu drugiemu nawet udało się zaangażować w projekt…przez pięć dni. Wracając do Stanowskiego – wielokrotnie wspominał, że to co się dzieje obok, niezbyt go obchodzi i zajmuje się własnym projektem. Do kiedy? Póki co jego radio rozwija się bardzo prężnie, choć pewnie większość podobnie myślała także o „Zapinamypasy”.

Według informacji udzielonych portalowi „Press.pl”, projekt nie wypalił na płaszczyźnie finansowej i po kilku miesiącach działalności zwyczajnie odpiął pasy.

Weszło 1 Zapinamypasy 0.

Załóż konto w ETOTO i odbierz zakład bez ryzyka do kwoty 100 zł

Komentarze

komentarzy