Pomimo kontraktu do 2020 roku, nadal nie wiadomo, kto w przyszłym sezonie poprowadzi Juventus. Posada Maxa Allegriego nadal wydaje się niepewna, a media co rusz podają nowych kandydatów, którzy mogą zastąpić Włocha w Turynie. Wśród nich ostatnio pojawił się nawet Jose Mourinho.
Włoscy giganci kilka tygodni temu przypieczętowali ósmy ligowy tytuł z rzędu. Mimo to na Allegriego spadła ogromna fala krytyki ze względu na wynik w Lidze Mistrzów. Zakup Cristiano Ronaldo za 100 milionów euro miał być ostatnim krokiem w odniesieniu sukcesu na europejskich boiskach, ale te marzenia zostały zweryfikowane przez Ajax.
Według informacji „Corriere dello Sport”, Jorge Mendes, agent Mourinho, zwrócił swoją uwagę na Turyn i zaproponował władzom „Starej Damy” swojego klienta. Dyrektorzy Juventusu momentalnie postanowili jednak odmówić ze względu na styl pracy „The Special One”, który jest daleki od myśli szkoleniowej, którą preferuje mistrz Włoch.
W ostatnich dniach pojawił się także temat Mauricio Pochettino. Argentyńczyk niejako sam pobudził te plotki, twierdząc, że wygrana w Lidze Mistrzów z Tottenhamem może zakończyć pewien etap w jego karierze.
– Jestem otwarty na wszystko. Oczywiście uwielbiam pracować w Londynie, kocham Tottenham i bardzo mi się tu podoba – stwierdził Pochertino.
Angielskie media donoszą, że „Spurs” będą jednak musieli przekonać 47-latka do pozostania na White Hart Lane za pomocą funduszy na letnie okienko transferowe. W Turynie na pewno miałby o wiele większe możliwości biorąc pod uwagę transferowy rynek.