Po tym jak Olivier Giroud otrzymał kilka szans od Franka Lamparda w Chelsea, media spekulowały o możliwym przedłużeniu pobytu Francuza w zespole. Ostatnie doniesienia z Włoch sugerują jednak, że 33-letni napastnik opuści Stamford Bridge. Giroud uzgodnił bowiem warunki kontraktu z Interem.
Drużyna z Mediolanu zabiegała o mistrza świata już w trakcie zimowego okna. Chelsea postawiła sprawę jasno. Jeżeli do drużyny dołączy nowy snajper, to Olivier otrzyma zgodę na transfer. Zarząd „The Blues” nie zdołał przeprowadzić żadnej transakcji, dlatego 33-latek pozostał w Londynie.
Giroud nie krył rozczarowania, co można było wyczytać z wypowiedzi zawodnika. Piłkarz po wielu tygodniach przerwy od gry, w końcu otrzymał szansę od Franka Lamparda. Problemy zdrowotne Abrahama oraz kiepska postawa Batshuayiego spowodowały, że Giroud w sześciu ostatnich spotkaniach „The Blues” zameldował się na murawie.
Zmiana pozycji w klubie wywołała także spekulacje na temat możliwej umowy. Obecny kontrakt Oliviera obowiązuje tylko do końca tego sezonu, dlatego piłkarz może prowadzić rozmowy z inną drużyną. Chelsea próbowała zachęcić 33-latka do dalszej gry na Stamford Bridge, jednakże warunki piłkarza w sprawie umowy nie są do zaakceptowania przez zarząd.
Według informacji „Tuttosport”, Olivier Giroud doszedł już do porozumienia z Interem w sprawie kontraktu. Piłkarz ma związać się z włoską drużyną na dwa lata z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy. Tym samym Chelsea zapewne będzie rozglądać się za nowym napastnikiem.