Jan Tomaszewski w ostatnich latach zasłynął z kilku odważnych, czasem kontrowersyjnych wypowiedzi. Tym razem były bramkarz reprezentacji Polski odniósł się do umiejętności Krzysztofa Piątka. 72-latek stwierdził, że napastnik Herthy Berlin jest… drewniany.
Z pewnością zarówno sam Krzysztof Piątek, jak i wszyscy polscy kibice nieco inaczej wyobrażali sobie dalszą karierę 25-latka. Po hucznej przeprowadzce do Milanu, napastnik nie spisywał się już tak dobrze, jak w Genoi. W związku z tym, mediolańska ekipa bez większego żalu oddała snajpera Hercie Berlin.
Ostre słowa Tomaszewskiego
Po transferze do Bundesligi, Krzysztof Piątek początkowo nie mógł się odnaleźć. Nieco lepiej polski napastnik spisywał się pod koniec rozgrywek, kończąc sezon 2019/2020 z 10 trafieniami na swoim koncie.
W trakcie rozmowy z „Polska The Times”, Jan Tomaszewski poruszył kwestię Piątka, nie szczędząc słów krytyki – Piątek to jest tylko egzekutor, on nie potrafi grać piłki kombinacyjnej. Robert Lewandowski potrafi to, a Piątek jest drewniany. Przestali mu podawać w Milanie, a teraz nie podają w Herthie, bo im nie potrafi odegrać. Tylko dyletant może ich razem wystawić.
Oberwało się selekcjonerom
Krytyczne słowa Jan Tomaszewski skierował także w kierunku Jerzego Brzęczka oraz Franciszka Smudy. O obecnym selekcjonerze były bramkarz wypowiedział się w taki sposób – Jego już dawno nie powinno być. Normalnie to już byłoby po Euro. Ja czarno widzę te mistrzostwa Europy. Jakim stylem my gramy?
Z kolei jeszcze bardziej oberwało się Smudzie – Franciszek Smuda to najwybitniejszy trener w historii polskiej reprezentacji i zrobił fenomenalne wyniki. No co ja mogę więcej powiedzieć? Ja wstydziłem się tej drużyny, bo grało dwóch Niemców i dwóch Francuzów. Nie było atmosfery, bo koledzy polskich zawodników nie dostali się przez nich do kadry, a ta czwórka grała nie dla reprezentacji, tylko dla siebie. Zajęliśmy „zaszczytne” czwarte miejsce w 4-zespołowej grupie. No ludzie, przecież to jest paranoja.