Żaden piłkarz nie jest robotem i by prawidłowo funkcjonować potrzebuje odpowiednich warunków. Dla jednych będzie to gra w swojej ojczyźnie, dla innych zaufanie trenera, dla jeszcze innych rodzinna atmosfera i brak presji. Jest wiele czynników i nie zawsze wiemy, na które zwracać uwagę w czyimś przypadku. Podobnie jest i tym razem, choć jedno wiemy na pewno – Paco Alcacer odnalazł się w BVB.
Kariera Hiszpana dzieli się na kilka etapów. Najpierw jako 18-latek strzelał ponad bramkę na mecz w Tercera Division (czwarty poziom), potem zaliczył niezły start w dorosłej drużynie. Radził sobie nieźle, ale mimo tego nie robił tak dużych postępów, jak można by się spodziewać.
Kilkanaście bramek zdobywanych co sezon wystarczyło jednak, by kupiła go Barcelona. Katalończycy być może liczyli, że w asyście lepszych graczy forma młodego napastnika eksploduje, ale tak się nie stało. Wiara w coś pozytywnego była tak mała, że Paco wypożyczono właśnie do Dortmundu, gwarantując możliwość wykupienia go za ok. 25 milionów. Kolejny przykład „genialnej” polityki transferowej klubu z Camp Nou.
Odcinając się od tego, Alcacer zaczął wręcz kosmicznie. Wszyscy pamiętamy jego wejścia z ławki i trafianie praktycznie co mecz. Najbardziej wymowny jest fakt, że pierwsze siedem bramek w Bundeslidze strzelił w niecałe 130 minut. Potem było nieco gorzej, zdarzyła się nawet seria siedmiu kolejek bez bramki. To już jednak za Paco – po trafieniach w meczach z Augsburgiem i Stuttgartem Hiszpan zdobył dwie bramki w sobotnim meczu z Wolfsburgiem, zapewniając zwycięstwo 2:0 i pozycję lidera.
Co ciekawie, Alcacer obie te bramki zdobył już w doliczonym czasie gry. Dokładając do tego piorunujące końcówki z początku sezonu, 25-latek został pierwszym zawodnikiem w historii Bundesligi, który w jednym sezonie zdobył po 90. minucie przynajmniej pięć bramek.
5 – Paco Alcacer (@BVB) is the first player in #Bundesliga history to score 5 goals in the 90th minute in only one season. #BVBWOB pic.twitter.com/dRSvymLodK
— OptaFranz (@OptaFranz) March 30, 2019
Rekord dość nietypowy, ale szalenie ważny. Znamy wyświechtane powiedzenia typu: „takimi meczami wygrywa się tytuł”, ale w tym przypadku to może być prawdą. Jeśli Borussia zdobędzie mistrzostwo, wkład Paco Alcacera i jego trafienia w końcówkach meczów zostaną mu zapamiętane przez kibiców na długo.