Patryk Dziczek znów zmaga się z niepokojącymi problemami. Piłkarz Salernitany zasłabł w trakcie meczu ligowego z Ascoli i natychmiast przewieziono go do szpitala.
To nie pierwszy taki problem Dziczka
O problemach zdrowotnych Patryka Dziczka zrobiło się głośno pod koniec września ubiegłego roku. Piłkarz, który przebywa na wypożyczeniu z Lazio do Salernitany, stracił przytomność podczas treningu. 23-latek trafił do szpitala na obserwację, aczkolwiek wypuszczono go po kilku dniach. Badania wówczas wykazały, że piłkarz nie ma żadnych problemów z sercem, co wtedy podejrzewano.
Wydawało się, że ze zdrowiem mistrza Polski z 2019 roku jest już wszystko dobrze. Piłkarz swego czasu pojawiał się w wyjściowej jedenastce Salernitany, aczkolwiek ostatnio znowu głównie wchodził na ostatnie minuty. Od końca października 23-latek zagrał w 15 spotkaniach Serie B.
Dramatyczne sceny w Serie B
Po sobotnim meczu Salernitany z Ascoli napływają jednak kolejne niepokojące wieści na temat byłego młodzieżowego reprezentanta. Patryk Dziczek zasłabł w 86. minucie, stracił przytomność i upadł na murawę. Po tej sytuacji natychmiastowo przewieziono go do szpitala.
Cholera, dramatyczne sceny… pic.twitter.com/62WuPRzgTs
— Piotr Borkowski (@BorkowskiPiotr) February 20, 2021
W tej chwili jeszcze nie wiadomo nic więcej o stanie zdrowia piłkarza. Jak poinformował na Twitterze Mikołaj Kruk, lekarze wykluczyli zawał serca i wykryli u piłkarza niewydolność oddechową.
Lekarz ze sztabu Salernitany powiedział, że Dziczek jest przytomny i przebywa w szpitalu w Ascoli. W trakcie akcji był reanimowany, bo pojawiła się niewydolność oddechowa. Lekarze wykluczyli zawał serca. Badania trwają.
— Mikołaj Kruk (@MikolajKruk) February 20, 2021