Antonio Cassano to niewątpliwie bardzo barwna postać we włoskim futbolu. Były piłkarz m.in. Realu Madryt zasłynął niejednokrotnie w mediach z bardzo kontrowersyjnych wypowiedzi. Dziś 36-latek ogłosił definitywne zakończenie kariery po tym jak… tydzień temu dołączył do Virtus Entella.
Patrząc na piłkarską karierę Cassano, Włoch nie ma się czego wstydzić. Niewielu zawodników na świecie ma w swojej historii występy w takich klubach jak Real Madryt czy AC Milan. Prawie trzy ostatnie lata nie były dla Antonio łatwe. Ofensywny piłkarz niejednokrotnie błąkał się po klubach, notując przy tym przerwy od piłki.
Na początku stycznia 2015 roku Cassano zakończył swoją współpracę z Parmą, by pół roku później podpisać umowę z Sampdorią. W klubie z Genui, Antonio przebywał prawie dwa lata, kończąc swoją przygodę 24 stycznia 2017 roku. W tym wypadku włoski napastnik również czekał prawie pół roku na nowy klub, gdyż 10 lipca 2017 roku podpisał kontrakt z Hellas Verona, gdzie spędził…. dwa tygodnie.
Cassano ogłosił wtedy zakończenie kariery. Nikt zatem nie spodziewał się, że wychowanek Bari wybiegnie jeszcze kiedyś na boisko. Niemałą niespodziankę sprawił 6 października włoski klub Virtus Entella, który zakomunikował, że Antonio Cassano rozpocznie treningi z drużyną od poniedziałku.
Zespół mający swoją siedzibę w Chiavari, mocno żył sprawą Antonio, publikując m.in. filmiki na Twitterze czy zdjęcia związane z treningami zawodnika lub przybyciem piłkarza do budynków klubu. Cassano w trakcie swojej krótkiej przygody z Virtus Entella zdążył nawet wpisać się na listę strzelców w jednym z kontrolnych spotkań.
Il primo gol di Antonio Cassano con la maglia dell'Entella. Questa sera Fantantonio sarà in campo nell'amichevole con la Rivarolese alle ore 20 al Comunale di Chiavari. https://t.co/gkK6dZkeiL#VirtusEntella #Entella pic.twitter.com/VCJ18whd9f
— Virtus Entella (@V_Entella) October 10, 2018
Arrivederci
Sielankowa atmosfera w Virtus Entella nie trwała długo. We włoskich mediach pojawił się dzisiaj oficjalny list piłkarza, który zakomunikował zakończenie kariery. Tym samym Cassano po tygodniu treningów z drużyną po raz kolejny zdecydował się na zawieszenie butów na kołek.
W liście możemy oczywiście przeczytać podziękowania dla klubów oraz powód decyzji zawodnika – Nadszedł dzień, w którym zdałem sobie sprawę, że to koniec […]. Podczas ostatnich treningów uświadomiłem sobie, że nie mam już odpowiedniej mentalności do trenowania. Kiedy grasz w piłkę musisz mieć w sobie pasję i talent, ale również potrzebna jest determinacja.
Choć Cassano wrócił już raz po ogłoszeniu zakończenia kariery, wydaje się, że treningi z Virtus Entella były ostatnią przygodą piłkarza z profesjonalną piłką.