Polska – Brazylia 3:3. Wynik rodem z science fiction? Nic z tych rzeczy. Wczoraj dawne gwiazdy reprezentacji Polski zmierzyły się z byłymi reprezentantami Brazylii.
W Chicago, na stadionie Chicago Fire, SeatGeek Stadium w Bridgeview odbył się mecz w ramach Soccer Legends Cup.
W barwach reprezentacji Polski wystąpił następujący skład: Adam Matysek, Radosław Majdan, Jacek Krzynówek, Michał Żewłakow, Maciej Żurawski, Marcin Baszczyński, Kamil Kosowski, Tomasz Kłos, Piotr Świerczewski, Marcin Żewłakow, Tomasz Frankowski, Sebastian Mila, Marek Citko, Jacek Bąk, Olgierd Moskalewicz, Bartosz Ława i Jacek Chańko. Trenerem zespołu był Robert Podoliński.
Natomiast w kadrze Brazylii również nie zabrakło byłych gwiazd. Wśród zawodników znaleźli się m.in. Rivaldo, Edmilson czy Kleberson.
Mecz był wyrównany. Najwięcej emocji było jednak w końcówce spotkania. Na sześć minut przed końcem, na 2:2 z rzutu karnego wyrównał Jacek Krzynówek, następnie trafił jednak Viola i Brazylijczycy objęli prowadzenie. Niedługo potem do siatki trafił Maciej Żurawski i do rozstrzygnięcia meczu były potrzebne rzuty karne.
W konkursie jedenastek górą byli Brazylijczycy. Karnego zmarnował Bartosz Ława, jednak Radosław Majdan chwilę później obronił strzał Klebersona. Kluczowy okazał się jednak rzut karny wykonany przez Kamila Kosowskiego. Były reprezentant Polski posłał piłkę nad bramką.
Drużyna? Walczyliśmy jak lwy?? 3-3 ale ze wskazaniem na nas?? pic.twitter.com/LA8UGySCPf
— Sebastian Mila (@SebastianMila11) September 23, 2019
Fot. Instagram
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!