Transferowa karuzela trwa w najlepsze. Ousmane Dembele może wrócić do Bundesligi!

Sporo dzieje się na rynku transferowym. Niemałą rewolucję w ofensywie może wykonać Barcelona. Przy ewentualnych zmianach w zespole, sporo straci Ousmane Dembele. Transfery Griezmanna i Neymara spowodują, że dla Francuza nie będzie już na Camp Nou miejsca. 22-latek nie musi raczej martwić się o znalezienie nowego klubu.

Cały czas na rynku transferowym skrzydłowego poszukuje Bayern. Niemiecka ekipa marzy o sprowadzeniu Leroya Sane’a. Na przeszkodzie tej transakcji stoją jednak wymagania Manchesteru City, które według mistrza Niemiec są wygórowane. Z tego powodu, klub przygotował sobie plan „B”.

Tym planem ma być Ousmane Dembele. Przy ewentualnych transferach Griezmanna i Neymara w ofensywie Barcelony zrobi się ciasno. Z tego powodu, dwóch zawodników może opuścić „Dumę Katalonii”. Jednym z nich jest właśnie francuski gracz.

Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!

Dembele dołączył do Barcelony pod koniec sierpnia 2017 roku za kwotę 125 milionów euro. W trakcie dwóch sezonów gry, Ousmane nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań. Klub miał spore problemy dyscyplinarne z zawodnikiem. 22-latek spóźniał się m.in. na treningi czy odprawy. Taka postawa piłkarza nie tylko zniechęcała zarząd zespołu, ale również samym kibiców.

Jak informują media, Barcelona jest w stanie rozważyć transfer Francuza, jeżeli do klubu wpłynie odpowiednia oferta. Propozycję za ofensywnego gracza może złożyć Bayern, który wyznaczył sobie Dembele jako plan „B” w kontekście transferu skrzydłowego.

W tej całej układance nie pasuje jeden istotny szczegół. Skoro niemiecka ekipa uważa, że 70 milionów funtów za Sane to za duża kwota, to w jaki sposób mistrz Bundesligi chce spełnić wymagania Barcelony? Trudno wyobrazić sobie, by Ousmane odszedł z „Dumy Katalonii” za sumę około 70-80 milionów euro.

Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!

Komentarze

komentarzy