Jak zawsze redakcja „Futbolowej Farsy” wyselekcjonowało wszystko, co warte uwagi pojawiło się w naszych kioskach.
Zapraszamy na ich profil: https://pl-pl.facebook.com/FutbolowaFarsa
1. Glasgow Rangers wychodzą na prostą, ale tylko pod względem sportowym. Działacze wciąż się kłócą. Choć to dopiero trzeci poziom szkockich rozgrywek, to utytułowany klub na osiem kolejek przed końcem zapewnili sobie awans o klasę wyżej. Tak jak rok wcześniej. Na ostatni mecz przyszło 40 tys. kibiców, co musi robić spore wrażenie na każdej przyjeżdżającej na Ibrox Park ekipy. Piłkarsko wszystko idzie zgodnie z planem, gorzej z działaczami, ciągle kłócącymi się o wpływy w interesach, czytaj: kasa. O szczegółach pisze dzisiejsza 'Rz’.
2. Zapowiadanej stypy nie było. Czerwone Diabły w dobrym stylu i z wielkim zaangażowaniem rozprawiły się z Olympiakosem i awansowały podobnie jak Borussia do 1/4 finału. Bohaterem Old Trafford był oczywiście zdobywca trzech bramek Robin van Persie, który sprawił również, że smutny dotąd David Moyes przez moment wyglądał na pewnego siebie. W weekend wraca liga, więc wszystko może się zmienić. W polskiej prasie oczywiście gdzieniegdzie widać rozpacz po kartce dla Roberta Lewandowskiego, który teraz musi pauzować. TVP liczy na korzystne losowanie i rewanż z udziałem BVB w środę. Wtedy Polak już zagra.
3. Holenderski skrzydłowy Arjen Robben przedłużył kontrakt z Bayernem Monachium do 2017 roku – poinformował jeszcze wczoraj mistrz Niemiec. Do tego zespołu piłkarz trafił z Realu Madryt w 2009 roku i szybko stał się kluczową postacią w drużynie z Bawarii. W swoim debiucie Robben strzelił dwa gole VfL Wolfsburg. Gdy jego kontrakt dobiegnie końca Holender będzie miał 33 lata. Być może to nie jego ostatnia umowa?
4. Wielki problem dla trenera Górnika Roberta Warzychy. W niedzielnym meczu ze Śląskiem Wrocław nie ma kogo wystawić na środku obrony. Wszystko z powodu kontuzji Ołeksandra Szeweluchina i Borisa Pandży. Jako opatrunek do załatania rany ma posłużyć Radek Sobolewski, który czasem grywał na tej pozycji oraz Antonim Łukasiewiczem. W grze Górnika jest co poprawiać, więc kto wie czy przymusowy eksperyment nie wypali.
5. Polityka nie schodzi ze stadionów. I nie chodzi nam teraz o polskie areny, a wczorajszą potyczkę w LM. Rosjanie, którzy przyjechali do Dortmundu wspierać Zenit najpierw prowokowali, a potem spalili niemiecką flagę. Powyższe działania związane są oczywiście z trudną sytuacją na Krymie (śpiewano np.: „Sewastopol rosyjskie miasto”). Jak wiadomo demonstrowanie poglądów politycznych podczas spotkań piłkarskich jest zabronione, więc do akcji szybko wkroczyła policja. Napięcie na szczęście nie sięgnęło Zenitu.
6. Lech Poznań świętował wczoraj 92. urodziny i miły prezent wszystkim jej sympatykom zaserwowali Oldboje Kolejorza awansując do półfinału Pucharu Polski na szczeblu okręgowym. Ktoś powie – 'nic wielkiego’, jednak każdy we wspomnianej ekipie swoje lata ma. Jak się okazuje werwę i zapał także. Gole dla oldbojów Lecha strzelili Tomasz Magdziarz (debiut w zespole), Sławomir Mizgalski i Jacek Dembiński (w 89. min z karnego). W kolejnej rundzie mogą trafić na trzecioligowe rezerwy Lecha.
// RM
źródło: RP, Fakt, Przegląd Sportowy, GW