Premier League – poranny przegląd prasy

Gracze stoją „murem” za Pardewem

Alan Pardew nie jest ulubieńcem kibiców Newcastle. Nie zmieniły tego nawet dobre wyniki w ostatnich meczach, po których Sroki opuściły strefę spadkową. Kibice zarzucają szkoleniowcowi brak umiejętności, wyników i przede wszystkim brak pomysłu na budowę drużyny, która będzie liczyła się w walce z potentatami Premier League. Alan Pardew ma poparcie właściciela Mike’a Ashley’a i swoich zawodników. Daryl Janmaat obrońca klubu ze St James Park powiedział, że ani on, ani koledzy z drużyny nie chcą nowego managera: Po ostatnich meczach presja trochę zmalała. Jednak taki klub musi w presji, która na nim krąży, szukać energii. Alan Pardew jest dobrym managerem i każdy z nas chce, żeby dalej pracował w klubie. On był pod wielką presją i jest naprawdę świetnie, że zdobyliśmy dla niego kilka punktów. Teraz nam wszystkim powinno pracować się łatwiej. Pierwsze mecze to była lekcja pokory. Teraz nabraliśmy wiary, ale co najważniejsze nasza gra wygląda dużo lepiej niż na początku. Ciężko pracowaliśmy i byliśmy przekonani, że zaczniemy grać dobrze. Fizycznie wyglądamy lepiej. Nie zapominajmy, że doszło wielu nowych zawodników. O wynikach decydują detale, a zgranie to bardzo ważny element tej gry, nad którym pracujemy na każdym treningu.

West Ham walczy o puchary

The Hammers zadziwiają. Big Sam na początku zeszłego roku był w podobnym położeniu jak obecnie Pardew. Kibice żądali jego zwolnienia. Wyniki były dalekie od oczekiwań. Później przyszła seria zwycięstw, ale na koniec sezonu kibice znowu protestowali. Tym razem problemem nie były osiągane rezultaty, a styl gry. Nudny, archaiczny, schematyczny football. Właściciele spotkali się z managerem West Hamu i zadali mu jedno pytanie: Sam, czego potrzebujesz, żeby drużyna grała w piłkę? Czasu i 3 ofensywnych zawodników. Klub spełnił oba warunki i West Ham jest bardzo wysoko w tabeli. Wygrał u siebie z Liverpoolem i City, przegrał nieznacznie na Old Trafford, chociaż z gry zasłużył na remis. Starsi kibice przypominają początek lat 80-tych, kiedy drużyna z Upton Park była w ścisłej czołówce ligi. Andy Carroll, który wraca do gry po kontuzji jest zdania, że ta drużyny może walczyć o europejskie puchary: Myślę, że możemy zagrać w pucharach. Gramy fantastycznie i nie mogę się doczekać, kiedy będę częścią tej drużyny. Drużyna wierzy, że możemy tego dokonać. Wiem, że manager jest podobnego zdania. Sam ściągnął świetnych graczy, którzy już od pierwszych meczów dają nam dużo jakości i strzelają bramki. Właśnie dlatego jesteśmy tak wysoko w tabeli.

O czym jeszcze pisze prasa?

Chelsea szuka obrońcy, który w kolejnych sezonach zastąpi Johna Terry’ego. Wybór padł na Gerarda Pique, za którego Chelsea jest w stanie zapłacić nawet 30 mln funtów. TeamTalk

Rewelacje płyną z Madrytu. Po ostatnich świetnych występach Isco, były skrzydłowy Tottenhamu Bale wylądował na ławce. Daily Star widzi możliwość powrotu do Premier League. Zawodnikiem interesuje się podobno Manchester United, który może zapłacić na Walijczyka nawet 90 mln funtów.

Grzegorz Krychowiak w Arsenalu? Jak podaje The Sun Wenger chciałby sprowadzić Polaka na Emirates Stadium. The Gunners mają deficyt na pozycji defensywnego pomocnika. Dobre występy w barwach Sewilli nie mogły umknąć najlepszych klubom. Zawodnik na zapisaną w kontrakcie klauzulę odejścia, która wynosi 24 mln funtów.

Tom Ince zawodnik młodzieżówki, który „podobno” miał latem propozycję gry w PSG i Interze nie może przebić się do składu Hull City. Wszystko wskazuje na to, że zostanie wypożyczony do Nottingham Forest. Hull Daily Mail

Adel Taarabt wielki i na razie niespełniony talent drużyny QPR jest w coraz gorszej sytuacji. Konflikt na linii Harry Redkanpp – zawodnik pogłębia się. Manager QPR zarzuca zawodnikowi niesportowy tryb życia i nieprzykładanie się do treningu. Taarabt miał wystąpić w meczu QPR Under 21 przeciwko rówieśnikom ze Swansea, ale… został pominięty przy ustalaniu składu na ten mecz. Daily Express

Gus Poyet szykuje zmiany w składzie przed najbliższym mecz z Crystal Palace. Po ostatnich słabych występach bramkarz Vito Mannone będzie pierwszą ofiarą managera the Black Cats. The Sun

Według Daily Mail średnia roczna pensja managera w Premier League to 3 mln funtów. Na czwartym poziomie, a więc w League 2 managerowie zarabiają 50 tys. funtów. Financial Times

included headbands and huge hair bows in coordinating outfit colors
rob kardashian weight loss Why American Oil Companies Passed on Shale Gas