Premier League – poranny przegląd prasy

Ramsey krytykowany

Po meczu Champions League z Anderlechtem krytykowana była cała drużyna the Gunners. Angielscy dziennikarze skupili się, podobnie jak Wenger, na grze obronnej całego zespołu. Najbardziej krytykowanym zawodnikiem był Aaron Ramsey. Walijczyk ostatni sezon zakończył z szesnastoma golami i według wielu był najlepszym zawodnikiem Arsenalu. W tym sezonie ma problemy z odnalezieniem formy. Trzeba tu wspomnieć o urazie, którego nabawił się w meczu derbowym z Tottenhamem 27 września. Wenger wyraźnie daje do zrozumienia, że wymaga od pomocnika dużo więcej: Tu nie chodzi o strzelanie bramek. Te są konsekwencją dobrej i mądrej gry i od tego należy zacząć. Jako pomocnik musisz określić swoje priorytety. Bronisz dobrze i atakujesz dobrze wypracowując sytuacje swoim kolegom. To są najważniejsze zadania na tej pozycji. Musisz być efektywny, a nie efektowny. Tylko wtedy dasz drużynie jakość i koledzy będą tobie ufać. Były zawodnik Arsenalu Charlie Nicholas mówi: Aaron jest za bardzo skupiony na graniu Hollywood football. Kółeczka i przekładanie piłki wyglądają imponująco, ale w żaden sposób nie przekładają się na wyniki drużyny. Ramsey często zwalnia tempo gry. W zeszłym sezonie pchał Arsenal do przodu i musi wrócić do prostej gry.

Costa gotowy na starcie z the Reds

Najlepszy strzelec Chelsea zmagał się ostatnio i z kontuzją, i z kłopotami żołądkowymi. Chelsea bez Costy w składzie radziła sobie bardzo dobrze, ale Mourinho cały czas podkreśla, że reprezentant Hiszpanii jest dla niego kluczowym zawodnikiem. Na wczorajszej konferencji prasowej Mourinho potwierdził dobre wieści dla kibiców the Blues: W konsekwencji pracy, którą z nim wykonujemy jesteśmy zdania, że jest gotowy do gry. Portugalczyk apelował do trenera Hiszpanów i federacji, żeby nie powoływać napastnika na mecze przeciwko Białorusi i Niemcom. Pomimo tego, że Costa jest zdrowy, został pominięty, co oczywiście spotkało się z zadowoleniem managera Chelsea: W ciągu tych piętnastu dni na mecze reprezentacji on może odpocząć i popracować. To dla nas fantastyczna wiadomość. Podziękowałem hiszpańskiej federacji za decyzję, jaką podjęła, ale chcę podkreślić, że nie miałem na nią wpływu. Plan jest taki: najpierw mecz z Liverpoolem, później kilka dni odpoczynku, a po nim będziemy kontynuować regenerację i leczenie urazu. To wymaga czasu i chodzi o to, żeby ją całkowicie wyleczyć.

Van Gaal: Budowa drużyny może zająć 3 lata

Wszyscy, którzy wierzyli, że przyjście Van Gaala z miejsca rozwiąże problemy i przywróci United blask mocno się pomylili. Kiedy angielska prasa porównuje pierwsze 10 meczów Holendra z takim samym okresem pracy Moyesa, Szkot wcale nie wygląda na „wielkie nieporozumienie”. Oczywiście za wcześnie, aby uznać ten sezon za przegrany dla Czerwonych Diabłów, a Van Gaal na każdym kroku podkreśla, że drużyna potrzebuje czasu. Po porażce z City 0-1 Manchester United odnotowuje najgorszy dorobek punktowy od 1986 roku. Jak komentuje to Holender: Oczywiście nie jestem z tego zadowolony, ale tak jak podkreślam od początku, to jest budowa drużyny, a my jesteśmy na samym początku. Ten proces zajmie więcej niż rok, a tak naprawdę powinien zająć 3 lata. Mam takie same odczucia jak nasi kibice i zarząd. Zapewne pamiętacie, że po tym, jak wygraliśmy wszystko w Stanach prosiłem o to, żeby nie popadać w nadmierny optymizm. Wiem, że wiara w nas i oczekiwania wszystkich są wielkie. Dziękuję za zaufanie i właśnie dlatego jestem niezadowolony z naszego dorobku, ale my zaczniemy wygrywać seryjnie, o tym jesteśmy z Ryanem przekonani.

West Ham rządził w październiku

The Hammers zadziwiają od początku rozgrywek i nie może dziwić fakt, że managerem miesiąca został Sam Allardyce, a zawodnikiem miesiąca napastnik klubu z Upton Park Diafra Sakho. Zacznijmy od Big Sama. Jeszcze nie tak dawno był na wylocie, jeszcze nie tak dawno kibice zarzucali mu, że płacąc 45  funtów za bilety muszą oglądać archaiczny football. Pod wodzą Allardyce Młoty wygrały wszystkie mecze w październiku pokonując QPR, Burnley i, po bardzo zaciętym meczu, mistrzów Anglii Manchester City. Obecnie drużyna plasuje się na piątym miejscu i ma tyle samo punktów co Arsenal. Defensywny football z zeszłego sezonu jest już przeszłością. Niektórzy specjaliści mówią, że to przyjście byłego reprezentanta Anglii Teddy’ego Sheringhama odmieniło grę napastników. Jak komentuje to i wyniki swojej drużyny Big Sam: Moja filozofia nigdy się nie zmieniła. To, jak gra drużyna i jakie osiąga wyniki, zależy od umiejętności każdego z zawodników. Te z kolei muszą wpasować się w styl drużyny. Celem zawsze będzie wygrywanie i robienie tego w ładnym stylu. Główna zasada to bycie skoncentrowanym i praca, aby być każdego dnia lepszym.

Pozyskany z Metz Diafra Sakho strzelając 6 bramek w sześciu meczach pokazał, że bardzo szybko zaaklimatyzował się do gry w Premier League. W październiku strzelał w każdym z trzech wygranych meczów.

Heels not too high at 50
quick weight loss Things To Remember While Shopping For Silk Sarees Online