Premier League – przegląd angielskiej prasy

Liverpool rozpoczął rozmowy z Lille. Sprawa dotyczy oczywiście napastnika Liverpoolu kupionego latem i wypożyczonego do klubu z Ligue 1. Rozmawiamy ze stroną francuską, ale w tej chwili nie mogę mówić o jakichś konkretach. Umowa, jaką mamy, jasno określa, że zawodnik tam zostaje, ale szukamy rozwiązania. Jeśli nie uda nam się dojść do porozumienia, to będziemy grać zawodnikami, których aktualnie mamy. Mario ma problem ze zdobywaniem goli i nie strzela ich tyle, ile on i my chcielibyśmy. Musimy mu pomóc, aby doszedł do poziomu, na którym z pewnością potrafi grać. W styczniu nigdzie nie odchodzi, zostaje z nami i będziemy pracować na jego grą – Rodgers.

Niepewna przyszłość młodzieży United. Tyler Blackett i Paddy McNair to młodzi zawodnicy z akademii United, którzy mieli okazję zagrać w Premier League. Kolejny młody talent, Andreas Pereira, zagrał w meczu Pucharu Ligi z MK Dons. Cała trójka od 1-ego stycznia może rozmawiać z klubami z Kontynentu. Władze klubu nie chcą komentować ani odpowiadać na pytania, czy zaproponują młodzieży nowy kontrakt. Wiadomo jest tylko, że w tej chwili klub nie prowadzi z zawodnikami żadnych rozmów.

bl

Najpierw Mathieu Debuchy, teraz Mikel Arteta. Obaj gracze the Gunners nie zagrają przez 3 miesiące. Debuchy przeszedł operację barku. Mikel Arteta narzekał od dłuższego czasu na problem z kostką i Wenger po konsultacji ze sztabem medycznym wysyła Hiszpana na operację. Miał ostatnio problem przy starcie do piłki odczuwając duży dyskomfort. Podjęliśmy decyzję, że potrzebna jest operacja, ponieważ tylko zabieg wyeliminuje kontuzję na dobre – mówi Arsene Wenger.

Kibice klubu Aston Villa planują protest. Fani klubu z Birmingham mają dosyć słabych wyników, a ich protest ma podsumować 8 lat rządów amerykańskiego właściciela Randy Lernera. Kibice z trybuny Holte End zamierzają opuścić trybunę na 8 minut. Paul Lambert chce, aby kibice zrezygnowali z protestu – Mamy większe szanse na wygranie meczu, jeśli tego nie zrobią. Chcemy, żeby fani nas wspierali, ponieważ potrzebujemy ich. Mam nadzieję, że jeżeli któryś z kibiców będzie chciał wyjść, to inny postara się go powstrzymać. Nie można winić właściciela za to, co się dzieje. On jest całym sercem z tym klubem. Nasza sytuacja nie jest najlepsza. Dotychczas kibice byli dla mnie wspaniali, ale teraz czuję, że każdy czeka, aż przydarzy nam się coś złego. Rozumiem frustrację, nie ma bardziej wściekłego na obecną sytuację człowieka niż ja. Martin O’Neill osiągnął z tą drużyną świetny wynik awansując do europejskich pucharów. To było 5-6 lat temu i od tego czasu nie wygląda to najlepiej. To już jednak przeszłość i musimy skupić się na poprawie wyników – mówi Paul Lambert. Prawda jest taka, że Amerykanin chce klub sprzedać. Kibice mają mu za złe, że najmniejszym nakładem chce utrzymać klub w Premier League. Drużyna nie robi żadnych postępów i co gorsza nie ma żadnej strategii na najbliższe lata.

Prezes Liverpoolu Ian Ayre o powrocie Gerrarda. Kapitan the Reds jeszcze nie odszedł do MLS, a już pojawiają się spekulacje na temat jego wypożyczenia. Fakty są takie, że podpisanie kontraktu z Galaxy nie wyklucza jego powrotu na Anfield. Wypożyczenia z klubów MLS to coś normalnego i coś, o czym już dyskutowaliśmy ze Stevenem i osobami go reprezentującymi. Nie uzgodniliśmy jeszcze żadnych szczegółów, ale będziemy w stałym kontakcie i mam nadzieję, że zobaczymy go na Anfield – mówi Ayre. Prezydent Galaxy Chris Klein ucina spekulacje – To nigdy nie było przedmiotem rozmów i Steven będzie się koncentrował tylko na grze dla LA Galaxy.

_77954292_gerrard_getty

Monk o transferze Bony’ego. Nowy napastnik City podziękował wszystkim kibicom, właścicielom i managerowi za ostatnie lata, za wsparcie, jakie otrzymał. Manager Swansea tak komentuje odejście najlepszego gracza – Podjęliśmy tą decyzję z myślą o zawodniku i o klubie. Podejmując takie decyzje musisz patrzeć na wiele aspektów. Uważam, że to jest właściwa decyzja dla klubu. Oczywiście tracimy bardzo dobrego gracza, ale zarabiamy 28 mln funtów i jest to spora kwota dla naszego klubu. W City będzie grał ze świetnymi piłkarzami i wiem, że udowodni swoje wielkie umiejętności. Monk pytany o to, co klub zamierza zrobić z potężnym zastrzykiem gotówki, odpowiada – Zamierzamy wydać to rozsądnie, jak zawsze. Musimy poprawić infrastrukturę, boiska treningowe, wyposażenie, czy zainwestować w rozbudowę stadionu. To wszystko będzie kosztowało, ale chcemy zadbać o przyszłość klubu. Oczywiście potrzebujemy wzmocnień, ale nie będziemy wydawać dużych pieniędzy, o których wszyscy myślą. Gomis będzie naszym podstawowym napastnikiem. Bafe ma wszystko to, czego potrzebuje klasowy napastnik.

Arsenal będzie aktywny podczas tego okna transferowego. Wenger, który jest wielkim przeciwnikiem „zimowych zakupów” wlewa nadzieję w serca kibiców the Gunners – Jesteśmy w grze i w naszej obecnej sytuacji kadrowej rozglądamy się za wzmocnieniami. Pracujemy od rana do późnej nocy, żeby wzmocnić się jednym bądź dwoma zawodnikami.

The Sun zaczyna z „grubej rury”. Pellegrini dostał pozwolenie na wydanie 480 mln funtów na Messiego. To trochę Star Wars, ale podobno nie ma rzeczy niemożliwych.

Wenger mówi o dwóch graczach, którzy mogą wzmocnić drużynę z the Emirates. Z pomocą przychodzi Independent podając nazwiska zawodników Borussii. Ilkay Gundogan i Mats Hummels mieliby kosztować 63 mln funtów.

Według Guardiana United są zainteresowani napastnikiem Palermo. Paulo Dybala na Old Trafford na razie się nie wybiera, ponieważ Włosi odrzucili ofertę wyceniając zawodnika na 30 mln funtów.

QPR zaproponowało Austinowi nowy kontrakt. Najlepszy napastnik QPR i ich jedyna nadzieja na utrzymanie miałby zarabiać 60 tys. funtów tygodniowo. Charlie powiedział działaczom the Hoops, że może usiąść do rozmów po zakończeniu sezonu. Nie ma się mu co dziwić, ponieważ drużyna z Loftus Road jest głównym kandytem do spadku i piszę to, jako sympatyk QPR, któremu kibicuję od 22 lat.

austin_3144502b

Burnley może awansować do pucharów europejskich. To nie żart, niemniej nie stanie się to ze względu na ich pozycję w lidze, ponieważ top 6 im nie grozi. Burnley jest bardzo wysoko w klasyfikacji fair play.

I na koniec. Nie Premier League, ale warto o tym wspomnieć. Po klęsce Millwall w meczu z Bradford City 0-4 w Pucharze Anglii władze klubu podjęły decyzję, że każdy z 456 kibiców, którzy oglądali to żenujące widowisko otrzyma zwrot pieniędzy za bilety.

Skrót meczu Tottenham – Burnley. Nie chodzi ani o bramki, ani o pudło Soldado, ani o jego piękne asysty. Ten mecz komentowała kobieta. Moim zdaniem poszło jej całkiem nieźle. Opinie zarówno moich kolegów w Polsce, jak i tych w Anglii są podzielone…