Przed drugą kolejką Ekstraklasy

4, 3, 2, 1 … to nie odliczanie kolejnych dni do urlopu, a szacowana liczba polskich zespołów w kolejnych rundach eliminacji europejskich pucharów, oczywiście w hurraoptymistycznym wariancie. Zawisza jako pierwszy pożegnał się z Europą i może w spokoju skupić się na lidze, walcząc o… awans do przyszłorocznych rund wstępnych LE. Tego im jednak nie życzymy… Idąc za przykładem Bydgoszczan, też koncentrujemy się na krajowych rozgrywkach. Druga seria spotkań rozpocznie się w Bałchatowie, a my będziemy szukali odpowiedzi na nurtujące nas pytania.

7 pytań przed kolejką

W Ekstraklasie jak w życiu, mamy mnóstwo pytań, a najlepiej odpowiadamy na nie po kolejce, a najlepiej po kilku…

  1. Jak przed własną publicznością zaprezentuje się Real Madryt Lechia Gdańsk?
  2. Który z pomocników tym razem będzie pełnił rolę klasycznej „9-tki” w Śląsku Wrocław?
  3. Czy Berg znów zaryzykuje z rotacjami i powtórzy się sytuacja z meczu z Bełchatowem?
  4. Gdzie będzie więcej widzów, na stadionie w Bydgoszczy, czy podczas corocznych wyścigów kosiarek w Żmigrodzie?
  5. Czy Bełchatów wywiąże się z roli faworyta w meczu z Koroną?
  6. Czy Dawid Janczyk zagra chociaż kilka minut? Czy wspólnie ze Zdzisławem Kręciną zdołają opróżnić cały barek na pomeczowym bankiecie?
  7. Kto „zavojuje” w tej kolejce?

Mecz kolejki

Górnik Zabrze – Lech Poznań

Niedziela, godz. 18:00

To zdecydowanie najciekawiej zapowiadający się mecz tej serii spotkań. „Kolejorz” zdołał uniknąć blamażu i awansował do kolejnej rundy eliminacji LE. Mimo wszystko śmiać mi się chce, gdy czytam wypowiedzi trenera Rumaka po meczu: Pod względem obciążenia psychicznego i tętna, jakie miałem pod koniec spotkania, to był mój najtrudniejszy mecz w Lechu Poznań. Na myśl przychodzą mi słowa Mecwaldowskiego z filmu „Jak się pozbyć cellulitu”: Kurwa, no nie! Jak mecz z drużyną z ligi Estońskiej(!) może dostarczyć aż tylu emocji? Aż chce się powiedzieć – Mariusz, ogarnij się! Takich przeciwników powinniśmy wciągać nosem, bez kropli potu na czole, powinniśmy… Niestety poziom naszego futbolu jest podobny, do poziomu wcześniej wspomnianego filmu. Można się czasami pośmiać, ale do sztuki daleko.

Od pierwszych minut na boisku w meczu z Estończykami grał Vojo Ubiparip, bohater pierwszej kolejki TME, w której Lech zmasakrował Piasta Gliwice. Teraz rodzi się pytanie, kto zagra w linii ofensywnej z Górnikiem? Wracający po przerwie Łukasz Teodorczyk? Partnerować powinni mu Keita do spółki z Kownackim, oczywiście jeżeli trener Rumak zdecydują się na popularne „rotacje”.

„Problemu” zmęczenia graniem w europejskich pucharach nie mają w Zabrzu. Górnik w pierwszym meczu bez problemów poradził sobie z Cracovią i w spokoju mógł się przygotowywać do meczu z Lechem. Wróć! Byłoby spokojnie, gdyby klub nie zalegał zawodnikom z wypłatami. W tygodniu doszło do spotkania prezesa Waśkiewicza z piłkarzami, którzy zagrozili, że jeżeli w klubie nic się nie zmieni, to ci zaczną rozwiązywać kontrakty z winy Górnika. Sytuacja zatem jest napięta i pytanie, czy wpłynie na postawę „Górników” w niedzielnym spotkaniu.

Bojowo do meczu nastawiony jest Mateusz Zachara, który rozpoczął sezon od zdobycia bramki: Czekamy na nich zmotywowani zwycięstwem nad Cracovią. Bardzo liczymy na kolejne trzy punkty na własnym stadionie. Nasz cel na ten sezon, to na początek awans do pierwszej ósemki. To jest nasz plan minimum. Później będziemy myśleć o wyższych celach. Jednak przy dobrej grze chcielibyśmy powalczyć o wyższe lokaty. (źródło slask.sport.pl). Szykują nam się ogromne emocje, przynajmniej w teorii…