Przegląd Polskiej Prasy – Drogba z sentymentami

Jak zawsze redakcja „Futbolowej Farsy” wyselekcjonowało wszystko, co warte uwagi pojawiło się w maszych kioskach.

Zapraszamy na ich profil: https://pl-pl.facebook.com/FutbolowaFarsa

1. Dziś kolejne decydujące starcia w 1/8 finału Champions League. Na Stamford Bridge przyjeżdża Galata z Drogbą, którego szczyt kariery przypada właśnie na pobyt w Chelsea za pierwszej kadencji Mourinho. Trafiał wtedy średnio w co drugim meczu Chelsea – 157 goli w 341 spotkaniach, został uznany za najlepszego piłkarza w jej historii. Choć napastnik mówi z sentymentem o swoim byłym klubie, to teraz gra dla zespołu ze Stambułu i ma zamiar poprowadzić swoich kolegów do ćwierćfinału. Stać ich na to.

2. W Rzeczpospolitej rozprawka na temat piłkarzy, którzy w naszej lidze odgrywają kluczowe role, jednak po wcześniejszych lub późniejszych przygodach w bardziej wymagających ligach utwierdzają nas w przekonaniu, że na Europę są po prostu za słabi. Tacy zawodnicy, określani mianem 'czekoladopodobnych’ są często najlepszymi graczami Ekstraklasy, co jednak niekorzystnie wpływa na jej wizerunek. Wiosną furorę robi Semir Stilić, który z Lecha odchodził za darmo do Karpatów Lwów, a teraz bryluje w Wiśle u swojego mentora Franciszka Smudy. Przykładów jednak jest więcej: Rudnev, Kriwiec, Furman, czy Wolski. Czekamy zatem na powroty.

3. Kto jak kto, ale on umie grać w piłkę i chyba wszyscy dobrze go pamiętają. Szczególnie jego skandaliczne dla fanów Barcelony przejście do odwiecznego rywala. Luis Figo otworzył akademię dla dzieci w Chinach. Pierwsze dwa oddziały „Victory Union Figo Football Academy” powstały w Pekinie i Szanghaju, ale w całym kraju ma się ich pojawić kilkadziesiąt. Szkółka ma wydawać piłkarzy małymi grupkami, po dwa, trzy miliony…

4. Czarne chmury nie opuszczają Uli Hoenessa. Teraz właściwie leci z nich grad wielkości kul bilardowych. Okazuje się, że były prezydent Bayernu trafi do więzienia w Landsberg, gdzie czeka na niego odsiadka u boku seryjnych morderców. Mimo, że Hoeness nie trafi do bloku z najbardziej groźnymi przestępcami, to jednak widzieć się będą na tradycyjnych spacerach na dziedzińcu. Informację przekazuje Fakt.

5. PS wziął pod lupę dokonania trenerów zza zachodniej granicy, którzy mieli okazję pracować w Ekstraklasie. Dorobek ich jest mizerny. Za każdym razem zatrudnienie takiego szkoleniowca było wydarzeniem spektakularnym, lecz najczęściej pracę kończyli jako ludzie przegrani. Ma to być ostrzeżenie dla Henninga Berga, który w niedzielę zanotował dość poważną wpadkę. Łatwo bowiem można podzielić losy The Bosa, Adolf Blutscha, czy Jose Maria Bakero. Jedynym, który odniósł sukces był Rober Maskaant. Trenerów z południa (Liczka, Okuka) nie brano pod uwagę.

6. Nazwisko Zidane może niedługo powrócić do drużyny reprezentacji Francji. Obecnie Luca, jeden z synów legendarnego piłkarza trafił na staż do kadry U-16 i jest uważany za wielki bramkarski talent, Enzo natomiast występuje już w U-19. Obaj wraz ze swoimi dwoma pozostałymi braćmi grają na co dzień w drużynach swoich roczników Realu Madryt. No bo gdzież indziej?

// RM
źródło: RP, Fakt, Przegląd Sportowy, Wyborcza