Droga do obrony mistrzostwa świata

13.07.2014 roku Niemcy po raz czwarty zostali mistrzami świata w piłce nożnej. Od tego momentu drużyna Loewa zagrała 46 meczów. Po dogłębnej analizie został sporządzony tekst, który prezentuje statystyki, ciekawostki, a także zagadnienia dotyczące taktyki oraz poszczególnych piłkarzy występujących w tej drużynie przez ostatnie lata. 

Przed mundialem

Zacznijmy od roku 2014. Jednak zanim przeanalizujemy kadrę na mundial oraz pozostałe mecze Niemców po tym turnieju, warto zatrzymać się na spotkaniu rozegranym 13.05.2014 z reprezentacją Polski. Loew postanowił sprawdzić kilku nowych piłkarzy, w składzie pojawiło się wielu debiutantów. Dla Marca-André ter Stegena był to ledwie czwarty występ w kadrze i jego również można zaliczyć do grona graczy, których selekcjoner chciał zobaczyć na murawie. Ciekawa jest sprawa związana z Christophem Kramerem. Przed mistrzostwami świata zagrał on ledwie w dwóch sparingach (z Polską i Kamerunem) i został zabrany na mundial. W Brazylii Kramer zagrał w trzech meczach – z Algierią (11 minut), Francją (1 minuta), a także wyszedł w pierwszym składzie w finałowym spotkaniu przeciwko Argentynie (po pół godzinie gry z wstrząśnieniem mózgu opuścił murawę).

Brazylia 2014

Samego turnieju analizować nie będę. Skupię się jedynie na składzie i poszczególnych ogniwach, które funkcjonowały w ówczesnej kadrze.

Po mistrzostwach karierę reprezentacyjną zakończyli Lahm, Klose oraz Mertersacker. Złote medale powieszone zostały na szyjach Durma, Grosskreutza czy Weidenfelera, czyli trzech graczy grających w tym czasie dla Borussii Dortmund, jednak ich wkład w wywalczenie mistrzostwa był zerowy. Na mundial nie pojechał ich klubowy kolega Marco Reus, któremu kontuzja nie pozwoliła pomóc drużynie w Brazylii. Największą stratą dla kadry Loewa było odejście Lahma, czyli pewnego symbolu reprezentacji Niemiec ostatnich lat. Do momentu, kiedy to jego miejsce zajął Joshua Kimmich, selekcjoner niemieckiej reprezentacji szukał różnych rozwiązań, aby załatać dziurę po kapitanie kadry.

Po mundialu

Wchodzimy w najważniejszą cześć analizy, czyli czas po mistrzostwach świata. Niemcy po turnieju w Brazylii zagrali w 2014 roku jeszcze sześć meczów – cztery eliminacji do mistrzostw Europy oraz dwa spotkania towarzyskie. Przed rozpoczęciem eliminacji podopieczni Loewa zagrali z Argentyną. Mistrzowie świata przegrali 2:4, a na prawej obronie (ta pozycja będzie szczególnie brana pod uwagę) zagrał Grosskreutz.

W eliminacjach do EURO 2016 Niemcy najpierw wygrali ze Szkocją, następnie przegrali z Polakami i zremisowali z Irlandią, by w listopadzie wygrać z Gibraltarem. Na koniec 2014 roku Niemcy towarzysko wygrali z Hiszpanami.

W tych meczach Loew testował poszczególnych piłkarzy na prawej obronie (wahadle), próbował różnych ustawień. Na prawej obronie po mundialu grał Ruediger i Rudy (jako wahadłowy w systemie 1-5-4-1 w meczu z Hiszpanią). Poza tym Loew zagrał 1-4-2-3-1, a także 1-3-5-2 (mecz z Gibraltarem).

Podsumowanie roku 2014 (po mistrzostwach świata):
6 meczów – 4 o punkty, 2 towarzyskie. Bilans bramek: 10-8 (strzelone-stracone)
4 mecze o punkty – 2 zwycięstwa, 1 remis, 1 porażka. Bilans bramek: 7-4
2 mecze towarzyskie – 1 zwycięstwo, 1 porażka. Bilans bramek: 3-4
Strzelcy:
4 – Mueller, 2 – Goetze, 2 – Kroos, 1 – Schuerrle, 1 gol samobójczy

2015 – rok przejściowy

Rok 2015 stanął dla Niemców pod znakiem zakwalifikowania się do mistrzostw Europy. Po nie najlepszym starcie eliminacji drużyna Loewa musiała stanąć na wysokości zadania. Po sparingu z Australią zakończonym remisem 2:2 Niemcy pokonali w eliminacjach Gruzję. Następnie przyszła towarzyska porażka z USA, a po niej seria trzech zwycięstw w eliminacjach z Gibraltarem, Polską oraz Szkocją. Niemcy zatrzymali się dopiero w przedostatniej kolejce na Irlandii (porażka 1:0), jednak kilka dni później pokonali Gruzję i z pierwszego miejsca zakwalifikowali się na EURO 2016. Po zakończeniu eliminacji kadra Loewa przegrała 2:0 w sparingu z gospodarzami mistrzostw Europy – Francuzami.

Ustawienie drużyny 4-krotnych mistrzów świata w 2015 roku było zmienne. Od 1-3-1-4-2 w meczu z Australią, poprzez 1-4-2-3-1 (Gruzja, USA, Polska, Gruzja w rewanżu) po 1-4-4-2 z spotkaniu z Irlandią. Loew testował także ustawienie pasującego do 1-3-4-2-1, jednak w obecnym futbolu forma ustawienia jest mocno skomplikowanym zagadnieniem, choć warto zaznaczyć, że mniej więcej taki wariant także został wykorzystany. Na prawej obronie w 2015 roku grali Rudy – zarówno w systemie z czterema obrońcami, jak i jako jeden z trzech środkowych obrońców), Emre Can w meczu z Polską, a także Mathias Ginter w czasie spotkania z Irlandią. To pokazuje, że w 2015 roku wciąż nie znalazł się w kadrze człowiek idealne pasujący do roli prawego defensora.

Podsumowanie roku 2015:
9 meczów – 6 o punkty, 3 towarzyskie. Bilans bramek: 20-8 (strzelone-stracone)
3 mecze o punkty –  5 zwycięstw, 1 porażka. Bilans bramek: 17-5
2 mecze towarzyskie – 1 zwycięstwo, 2 porażki. Bilans bramek: 3-5
Strzelcy:
4 – Mueller, 3 – Goetze, 3 – Kruse, 3 – Schuerrle, 2 – Gundogan, 2 – Podolski, 1 – Bellerabi

2016 – rok mistrzostw Europy

Dla reprezentacji Niemiec był to rok dużo bardziej intensywny niż poprzedni. 16 meczów rozegranych – w tym finały EURO 2016. Drużyna Loewa rozpoczęła przygotowania do tego turnieju od czterech sparingów – z Anglikami, Włochami, Słowacją i Węgrami. Dwa zwycięstwa i dwie porażki wciąż nie dawały odpowiedzi na to, kto wystąpi na prawej obronie podczas EURO. Z Anglią zagrał tam Can, z Włochami Niemcy zagrali 1-3-1-4-2, a z Węgrami na PO zagrał Hoewedes. Baczną uwagę należy jednak poświęcić sparingowi ze Słowacją, który rozegrany został 29.05.2016, czyli tuż przed EURO. Jako jeden z trzech środkowych obrońców zagrał debiutant – Joshua Kimmich. Jak się później okazało, piłkarz Bayernu stał się jednym z najważniejszych piłkarzy kadry Loewa.

Do Francji pojechało 13 piłkarzy, którzy w Brazylii wywalczyli mistrzostwo świata. Zaliczają się do nich Mueller, Oezil, Neuer, Hoewedes, Hummels, Schuerrle, Podolski, Draxler, Kroos, Goetze, Boateng, Schweinsteiger i Khedira. Trzon kadry pozostał, pojawili się dwaj nowi, młodzi bramkarze oraz zbierający doświadczenie bycia na wielkiej imprezie Tah, Sane i Weigl. Teoretycznie do tego grona miał zaliczać się także Kimmich, jednak Loew rozegrał to inaczej.

Pierwsze dwa mecze na EURO na prawej obronie zagrał Hoewedes, jednak w kolejnych czterech meczach na turnieju to żółtodziób Kimmich był podstawowym wyborem na prawej stronie defensywy, a w spotkaniu z Włochami Kimmich grał jako prawy wahadłowy. Ówczesny 21-latek wytrzymał ciśnienie i zagrał naprawdę bardzo dobry turniej, co zostało docenione poprzez wybranie Kimmicha do najlepszej jedenastki turnieju.

Po mistrzostwach Niemcy w ustawieniu 1-3-4-3 pokonali Finów 2:0 – było to pożegnanie z kadrą Bastiana Schweinsteigera – a we wrześniu rozpoczęli eliminacje do mundialu w Rosji. Tym razem ekipa Loewa nie miała poturniejowej zadyszki i bez straty gola pokonała kolejno Norwegów, Czechów, Irlandczyków z Północy oraz San Marino. Na koniec 2016 roku Niemcy bezbramkowo zremisowali z Włochami.

Rok 2016 okazał się czasem, w którym znaleziony został następca Philippa Lahma. Joshua Kimmich od momentu meczu na EURO przeciwko Irlandii Północnej zagrał w dwudziestu czterech kolejnych meczach reprezentacji – w każdym od pierwszej do ostatniej minuty. Loew umiejętnie żonglował ustawieniem, jednak najczęściej korzystał z ustawienia 1-4-2-3-1.

Podsumowanie roku 2016:

16 meczów – 4 o punkty (eliminacje), 6 na EURO, 6 towarzyskich. Bilans bramek: 34-10 (strzelone-stracone)
4 mecze o punkty (eliminacje) –  4 zwycięstwa. Bilans bramek: 16-0
6 meczów na EURO – 4 zwycięstwa (1 po rzutach karnych), 1 remis, 1 porażka. Bilans bramek: 7-3
6 meczów towarzyskich – 3 zwycięstwa, 1 remis, 2 porażki. Bilans bramek: 11-7
Strzelcy:
5 – Mueller, 4- Gomez, 3 – Hector, 3 – Gnabry, 3 – Kroos, 3 – Oezil, 2 – Draxler, 2 – Khedira, 1 – Mustafi, 1 – Meyer, 1 – Volland, 1 – Kimmich, 1 – Schweinsteiger, 1 – Goetze, 1 – Boateng, 2 gole samobójcze

2017 – rok nowych twarzy

Kadra Loewa rok 2017 rozpoczęła od pożegnania Lukasa Podolskiego, który w Dortmundzie zakończył reprezentacyjną karierę. Niemcy wygrali 1:0 z Anglikami po golu Poldiego.

Następnie przyszła pora na pokonanie Azerbejdżanu w eliminacjach, remis w towarzyskim meczu z Danią oraz wysokie zwycięstwo z San Marino w walce o przepustkę na mundial.

Po tych czterech meczach Niemców czekał Puchar Konfederacji, czyli turniej, na który Loew postanowił zabrać kilku nowych piłkarzy, tym samym dając odpocząć najważniejszym ogniwom kadry. Wyjątkiem był rzecz jasna Kimmich, wierny żołnierz Joachima. W reprezentacji znalazło się miejsce dla wyróżniających się ligowców oraz zdolnej młodzieży (niektórzy zaliczali się do obu kategorii). Wyróżnieni na grafice zostali piłkarze debiutujący w pierwszej reprezentacji oraz Benjamin Henrichs, który przed Pucharem Konfederacji miał na koncie ledwie jeden występ w zespole Loewa.

Na tym turnieju Loew od początku do końca stosował ustawienie z trzema środkowymi obrońcami. W tym wariancie Kimmich grał jako jeden z trzech defensorów lub jako wahadłowy w bardziej ofensywnej wersji ustawienia (1-3-5-2 z Australią, 1-3-4-2-1 z Kamerunem i Chile). Taktyczne ustawienie drużyny przez Loewa nie było do końca jednoznaczne. W ofensywie widoczna była dobra współpraca Stindla (3 gole), Draxlera (1 gol), Wernera (3 gole i 2 asysty) i Goretzki (3 gole i 1 asysta). Niemcy wygrali turniej prezentując naprawdę widowiskowy futbol, a to, że grali ze sobą po raz pierwszy w takim zestawieniu personalnym kompletnie nie było widoczne. Szybkie zgranie się poszczególnych formacji i jakość nowych graczy pokazała, że Niemcy mają naprawdę mocne zaplecze pierwszej reprezentacji.

Po przyjedzie z turnieju Niemcy musieli jeszcze dokończyć dzieła w eliminacjach i tak też się stało. Wygrane z Czechami, Norwegią, Irlandią Północną oraz Azerbejdżanem dały drużynie Loewa awans do mundial. Na koniec 2017 roku Niemcy zagrali jeszcze w ustawieniu 1-3-4-3 z Anglikami oraz w ustawieniu 1-4-2-3-1 z Francuzami – oba mecze zakończyły się remisami. Dodatkowo warto zaznaczyć, że mecz z Francuzami był pierwszym od grupowego starcia z Irlandią Północną na EURO 2016, w którym nie zagrał Joshua Kimmich.

W 2017 roku Niemcy mieli napastnika z prawdziwego zdarzenia. Timo Werner, który zadebiutował w marcu tego roku ma już na koncie 10 meczów w kadrze. W czasie tych spotkań strzelił 7 goli i zanotował 2 asysty. W tym momencie jest pewniakiem do wyjazdu na mistrzostwa świata i na 99% wyjdzie w podstawowym składzie na pierwszy mecz fazy grupowej mundialu rozgrywanego w Rosji. Do wyjazdu na mistrzostwa świata znacznie przybliżyli się także Lars Stindl i Sandro Wagner, czyli ludzie, na których w tym roku mocniej postawił Joachim Loew. Z obiegu napastników wypadł Mario Gomez – piłkarz Wolfsburga łącznie zagrał tylko niecałe 90 minut w dwóch meczach kadry. Umarł król, niech żyje król.

Podsumowanie roku 2017:

15 meczów – 6 o punkty (eliminacje), 5 na Pucharze Konfederacji, 4 towarzyskie. Bilans bramek: 43-12 (strzelone-stracone)
6 meczów o punkty (eliminacje) –  6 zwycięstw. Bilans bramek: 27-4
5 meczów na Pucharze Konfederacji – 4 zwycięstwa, 1 remis. Bilans bramek: 12-5
4 mecze towarzyskie – 1 zwycięstwo, 3 remisy. Bilans bramek: 4-3
Strzelcy:
7 – Werner, 6 – Goretzka, 5 – Wagner, 4 – Stindl, 2 – Younes, , 2 – Gomez, 2 – Draxler, 2 – Kimmich, 1 – Mueller, 1 – Oezil, 1 – Mustafi, 1 – Can, 1 – Goetze, 1 – Rudy, 2 – Schuerrle, 1 – Brandt, 1 – Podolski, 1 – Hummels, 1 – Demirbay, 1 gol samobójczy

Wnioski

1. Kimmich jest niezbędny. Może to mało odkrywcze, ale warte odnotowania. Dziura po Lahmie została załatana i Niemcy nie muszą się martwić kto zagra na prawej obronie. W systemie z trzema, a także czterema obrońcami piłkarz Bayernu radzi sobie świetnie w taktycznej układance Loewa.

2. Są ludzie od strzelania goli. Werner, Wagner, Stindl, a do tego Goretzka czy Draxler – reprezentacja Niemiec nie jest uzależniona od jednej osoby w ataku. Gole w tym roku dla kadry strzeliło łącznie 19 piłkarzy.

3. Jest życie bez Neuera. Marc-André ter Stegen 10 z 18 ostatnich występów w reprezentacji Niemiec zagrał właśnie w 2017 roku. Bramkarz Barcelony dostał tak naprawdę szansę gry w kadrze w obliczu długotrwałej kontuzji Manuela Neuera, który przez lata zablokował rotację w niemieckiej bramce. Na ten moment to golkiper klubu ze stolicy Katalonii jest pewniakiem do pierwszego składu. Obecnie można o nim mówić jako jednym z najlepszych bramkarzy świata (TOP 3).

5. Para Boateng – Hummels? Niekoniecznie. Patrząc na poszczególne mecze reprezentacji Niemiec można stwierdzić, że w każdym meczu mogą wyjść w innym ustawieniu, także pod względem personalnym w formacji defensywnej. Sztywna czwórka w linii nie jest znakiem rozpoznawczym ekipy Loewa, który może w wielu konfiguracjach komponować zestawienie w obronie. Na prawej stronie może zagrać Hector oraz Plattenhardt, w środku Boateng, Kimmich, Hoewedes, Mustafi, Ruediger, Suele, Ginter, a na prawej stronie Kimmich (awaryjnie Hoewedes, Ginter, Can lub Rudy).

6. Młodość + odpowiednia jakość. Młode talenty w Niemczech to chleb powszedni tamtejszego futbolu. Wielu z nich zachwyca umiejętnościami w Bundeslidze, a niektórzy już w bardzo młodym wieku trafiają do kadry i odgrywają tam znaczące role. Ostatnie zestawienie pokazujące średnią wieku piłkarzy występujących w eliminacjach do mistrzostw świata w Rosji pokazuje, że wymiana pokoleniowa w reprezentacji Niemiec przebiega łagodnie i bez spadku jakości.

Głębia składu na podstawie reprezentacji Niemiec.

2018 – jeden cel

Obrona mistrzostwa świata. W historii tego turnieju takiej sztuki udało się dokonać tylko Włochom (1934, 1938) oraz Brazylii (1958, 1962). Czy Niemcy będą trzecią nacją, która dołączy do tego zacnego grona? Na pewno kadra Loewa będzie zaliczana do faworytów turnieju. Poprzednie lata pokazują, że zakończenie turnieju wcześniej niż na półfinale byłoby zaskoczeniem. Przy tworzeniu tego zestawienia przewinęło się około 40 piłkarzy – tych, którzy zakończyli karierę w reprezentacji oraz tych dopiero wchodzących do tej drużyny. Trzon tworzą doświadczeni, ale nie zaawansowani wiekowo piłkarze. Balans jest zauważalny i wszystko wydaje się być w jak najlepszym porządku.

Przy pisaniu tekstu korzystałem między innymi:
transfemarkt.pl, dfb.de, CIES Football Obs.
Grafiki: źródło własne.

Fortuna: Odbierz 100 zł na zakład bez ryzyka lub 20 zł ZA DARMO + bonus od depozytu do kwoty 400 zł

Komentarze

komentarzy