Wraz z końcem sezonu wygasa kontrakt Łukasza Piszczka w Borussii Dortmund. Prawy defensor chętnie przedłużyłby swoją przygodę z BVB, lecz na razie zawodnik nie dostał oferty od klubu. Niemieckie źródła sugerowały jakiś czas temu, iż Borussia zamierza pożegnać się z Polakiem. Nowe informacje w tej sprawie nie skreślają dalszej gry Piszczka w Dortmundzie. Jeśli jednak Łukasz nie otrzyma kontraktu, całkiem możliwy jest powrót do ekstraklasy.
Patrząc na liczbę minut rozegranych przez Łukasza Piszczka w tym sezonie, wydaje się, że Borussii powinno zależeć na dalszej przygodzie Polaka w zespole. 34-latek rozegrał 15 spotkań w Bundeslidze, zaliczając trzy asysty. Oczywiście, spory wpływ na przyszłość prawego defensora ma wiek piłkarza. Łukasz w czerwcu skończy 35 lat. Warto zaznaczyć, że zawodnik nie odstaje od reszty obrońców w lidze, więc w przypadku tego gracza, wiek wydaje się tylko liczbą.
Dlatego też, jak informuje „Sport.pl”, Łukasz Piszczek nadal może podpisać z BVB nową umowę. Jeśli jednak do przedłużenia pobytu Piszczka w Dortmundzie nie dojdzie, Łukasz nie zawiesi najprawdopodobniej butów na kołek. Według doniesień wspomnianego źródła, istnieje szansa, iż Piszczek wróci do ekstraklasy, z którą pożegnał się w 2007 roku.
Występy na Śląsku?
Możliwym kierunkiem Łukasza jest Górnik Zabrze, któremu kibicuje zawodnik od lat. Spory wpływ na sympatię do tego klubu ma fakt, iż piłkarz w przeszłości żył w mieście, w którym siedzibę ma właśnie ta ekipa.
Ważną rolę w kontekście ewentualnej gry w Zabrzu odgrywa zapewne fakt, iż odległość między tym miastem, a Goczałkowicami-Zdrój jest niewielka. Piszczek od lat angażuje się w funkcjonowanie klubu z tej wsi, a także stara się rozwijać piłkę nożną w tym regionie.